20.04.2017, 20:51 | czytano: 2141

Szczawnica wita biegaczy śniegiem

W sobotę 22 kwietnia w Szczawnicy rusza kolejna, piąta już edycja zawodów pod nazwą Biegi w Szczawnicy. Mieliśmy już piękną wiosnę, jednak w ostatnich dniach w Pieniny wróciła zima. Dla biegaczy konkurs będzie więc nie tylko sprawdzeniem kondycji i umiejętności, ale hartu ducha oraz samozaparcia. Wystartuje 1350 zawodników.
Od kilkudziesięciu godzin w Pieninach pada śnieg. Powyżej wysokości 900 m. n.p.m. utrzymuje się pokrywa śnieżna nawet do 30 cm. Poniżej 900 m. n.p.m. leży kilka cm śniegu, w samej Szczawnicy też przyprószyło. Najmocniejsze opady były w nocy i nad ranem, ale z małymi przerwami padało do 16:00. Temperatura w górach utrzymuje się poniżej 0 stopni a w mieście ok. 3 stopni. Drogi dojazdowe do Szczawnicy i drogi w mieście są dobrze utrzymywane, czarne, ale mokre.
Biegi w Szczawnica to 4 trasy. Najłatwiejsza to Hardy Rolling, licząca 6 km prowadzi spod „Karczmy u Polowacy”, trasą narciarską tzw. rodzinną na Szafranówkę, potem niebieskim szlakiem do promenady i z powrotem do karczmy.
Kolejna pod względem trudności jest Chyża Durbaszka o długości 20 km. Prowadzi z rynku w Jaworkach przez Rezerwat przyrody Biała Woda, ścieżką wzdłuż potoku w stronę Przełęczy Rozdziela i Granią Małych Pienin, przez Szafranówkę i deptak, aż do mety przy „Polowacach”.

Do Mistrzostw Polski w Długodystansowym Biegu Górskim zalicza się trasę o nazwie „Wielka Prehyba”, liczącą 43,3 km. Jest to piękna i trudna trasa przez pl. Dietla, Dzwonkówkę, Halę Prehyba, Radziejową, Przełęcz Gromadzką. Potem szczytem Małych Pienin i Szafranówkę do promenady nad Grajcarkiem.

Najbardziej morderczym dystansem, który ukończyć mogą tylko wprawieni, wytrwali i niezłomni biegacze jest „Niepokorny Mnich” licząca 96,6 km. Zaczynał się ona podobnie jak maraton, jednak potem skręca w kierunku Rytra, przez Przełęcz Gromadzką w stronę Małych Pienin i Wysoką. Następnie trasa prowadzi na Słowację przez Veterny Vrch, Velky Lipnik do Czerwonego Klasztoru i stamtąd wzdłuż Dunajca i promenadę do mety przy „Polowacach”. Jak mówili uczestnicy zeszłorocznego Mnicha trasa jest bardzo trudna i wymaga od biegaczy ogromnego wysiłku i wielu godzin przygotowań. A w tym roku pogoda nie będzie sprzymierzeńcem sportowców.

Biuro zawodów zlokalizowane jest w Dworku Gościnnym.
Wydarzeniu patronuje portal Podhale24 i Pieniny24

jd/ pieniny24
Może Cię zainteresować
zobacz także
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl