29.07.2017, 21:30 | czytano: 6911

Samochodem po rezerwacie

zdj. Szymon Pyzowski
NOWY TARG. Policja zatrzymała nietrzeźwego kierowcę samochodu, który urządził sobie przejażdżkę po drewnianych pomostach nad rezerwatem Bór na Czerwonem.
Mężczyzna samochodem marki Hyundai Coupe wjechał na drewnianą konstrukcję i uszkodził ją. Pomost zapadł się pod ciężarem pojazdu i samochód utknął.
- Mieszkaniec Dębna był nietrzeźwy. Badanie wykazało ponad promil alkoholu. Dodatkowo miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdem - wymienia wykroczenia delikwenta, oficer dyżurny KPP w Nowym Targu.

Prawdopodobnie, do kary jaka czeka Dębnianina - dodany zostanie rachunek za zniszczenia.

s/ na zdjęciu - nieuszkodzona jeszcze kładka
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
DeDe31.07.2017, 14:54
Na rynku wieczorami teraz przez wakacje bojno przejść, baciarka ciesy i jakoś ludzie mieszkają tam.
O sorry lokal lokalowi nie równy, zapomniałem przecież jeden może mieć w samym centrum miasta przy domach mieszkalnych disco i bójki pod lokalem, nawet zabójstwo się zdarzyło, nic mu nikt nie zrobi. Drugi ma za to super sąsiadów co wiecznie wszystko przeszkadza albo rezerwat torfu, który przecież przy hałasach z okolicznego baru po nocy żyć mu nie daje...ehhh żal cokolwiek pisać i hejtować z wiecznie niezadowolonymi ludźmi.
YHY31.07.2017, 14:43
To Wam marudom chodzi o spokój czy rezerwat?
Cytuję:
"rezerwat utworzono w celu zachowania ze względów naukowych i dydaktycznych torfowiska wysokiego z dobrze zachowaną roślinnością charakterystyczną dla tego rodzaju torfowisk na Podhalu."
Co hałas ma do roślinności, to że ludzie jak dzicz się zachowują po alkoholu i nawet bez niego, to roślinności nikt nie uchroni.

Mieszka się pierwszy blok "od wody" jak grają to coś słychać, ale na pewno nie piski i wrzaski tylko muzykę w tle i można spać przy otwartym oknie!
Z dwóch marnych głośników ledwo słychać na ostatniej ławce przed wyjściem z trasy na kładkę. Tylko przez wakacje coś dla prostych ludzi ktoś coś zrobi i to tylko na weekend i zaś źle.
Jak latają wojskowe śmigłowce nad głowami dudni tak, że szybami trzęsie to jakoś wojny nikt nie robi. Wtedy cisza nocna jest notorycznie zakłócana od wieczora po godzinny ranne.
Ludzie wyolbrzymiać z igły widły tylko potraficie!
Za dwa tygodnie będzie dopiero impreza ludu się najedzie, wszak huczny ma być jak co roku piknik lotniczy. Proponuje ów marudom wyjechać do Rabki, tam może już słychać lotów nie będzie, sobie pośpicie do białego rana.

Głównie chodzi mi o to, że pakujecie wszystko do jednego wora.
Gość odwalił niezłą manianę, a marudy już podłapały temat, żeby lokal zamknąć, koncesję odebrać. Ludzie jadem ziejecie!
Wszędzie pełno takich matołów i co każdy lokal pod którym ekscesy są będziecie zamykać! Pod klatką, pod samymi oknami zdarzy się biją piją nikt policji nie potrafi wezwać, wtedy można hałasować na ulica na P!
Do DeDe31.07.2017, 04:22
Weż pod uwagę, ze w promieniu 1 km jest kilkaset mieszczuchów, którzy chcą spać. jak chcesz sie rozerwać to idż do nich ale zamknij sie w knajpie, zamknij drzwi i okna a nie swoją rozrywką i wrzaskami uszczęśliwiaj pół NT. Kanjpa w rezerwacie, albo bedzie funkcjonować tak, ze nie bedzie tego słychać, albo pozbędzie się koncesji na alkohol i straci uprawnienia. Jest taka możliwość. Wiec sie prosze zastanowić czy warto urządzać po nocach głośne ekscesy czy nie lepiej jak inne domy weselne urzadzać imprezy w wyciszonym wnętrzu lokalu. Ludzie chcą mieć spokój i ciszę. Rezerwat jest chroniony prawem i na mocy prawa Państwo możecie stracić wszystko. Cisza nocna jet regulowana ustawą i o tym proszę pamiętać, każdy ma doniej prawo. Zakłócanie jej je jednym z powodów do utraty koncesji na alkohol. I będzie wtedy po ptakach
DeDe30.07.2017, 21:35
@ Krzychu i Wojtku
Z konkurencji jesteście....żeby smarować łajnem ludzi, którzy ruszyli ten zapyziały kąt NT?
Nie nie już uprzedzę domysły nie jestem ani właścicielem ani z rodziny. Jestem w 100% zadowolonym klientem!
No krew mnie zalewa nic w tym NT nie może funkcjonować lokale w centrum pozamykać nudziarze i wapniaki chcą bo tylko pijaństwa Bóg jeden wie co tam sobie wymyślicie, a bar w "buszu" w lesie z dala od zabudowań typowego nadgorliwego mieszczucha też...No to co kościół postawicie oboje kaplicę razem z ojcami dyrektorami sobie wystawcie!!!
Proszę ludziska same nakazy zakazy dyktatura rządowa pomału się zaślepionym udziela! To jest chore co się dzieje teraz po Polsce...dawno po imieninach oboje rodziców nawaleni szli z dzieciami poboczami bo chodników nie było i jakoś było normalnie teraz wypij piwo cydram przy nadgorliwcu to Ci pały na głowę sprowadzi, bo ludzie zamiast zająć sie własnymi 4 literami to innych śledzą, napastują stalking normalny!
Magda30.07.2017, 20:54
Imprezy są na zewnątrz pod namiotem. W nocy w soboty jest strasznie głośno. Nie można spać. Jest to chamstwo takie zachowanie!
Wojciech30.07.2017, 17:39
Do Krzyśka - bo to znajomi starej elity naszego miasta i dlatego nikt nic nie robi w tej sprawie.
jpd30.07.2017, 13:16
Mieszkaniec,*** wytłumacz to sarnom , ze chcesz się bawić w rezerwacje...
Mieszkaniec30.07.2017, 12:03
Ludzie w końcu maja gdzie wyjść żeby nie zwariować w domu a Ci którzy już zwariowali będą wyłącznie dobra drzew i ptaków się dopatrywać... imprezy nie są tam organizowane codziennie a od terenu rezerwatu dzieli solidny płot. Idiota który narobi szkody wszędzie i zawsze się znajdzie..
łysy30.07.2017, 11:06
Na grzybki to jest za wcześnie ,no idiotów to u nas dostatek.
alik30.07.2017, 10:40
Miał chłop ułańską fantazję!!!!!!
KNT30.07.2017, 10:35
No idiota...
Krzysiek30.07.2017, 09:54
To jest w ogóle jakaś porażką. Na terenie rezerwatu jest knajpa są wrzaski i krzyki po nocach. Postawili namiot i robią imprezy na zewnątrz w tym namiocie. Jest zakłócanie ciszy nocnej. Kliencie gonią po tym rezerwacie pijani, sikają gdzie popadnie. Te ciągłe krzyki i muzyka są utrudnieniem dla nas. kto wydał zezwolenie na imprezy plenerowe poza budynkiem? Dlaczego tego nikt nie kontroluje? Dlaczego Nowy Targ kolejny raz nie potrafi zareagować jak dzieje się coś złego i jest łamanie prawa?
Góral z Polski30.07.2017, 09:37
no masakra co za cwok
niech placi i tak by go w kieszeni zabloalo.
napisal bym co mysle o takich s.....
ale nie mozna. mam nadzieje ze sad mu nie zle odplaci
DRI30.07.2017, 09:34
Debil palant idiota!!!Szkoda ze akurat nie było mnie w pobliżu,oj dostalby z liscia nieraz...
?30.07.2017, 08:15
No debil... A przy okazji ciekawy jestem kto wydał zgodę na zorganizowanie tak głośnych imprez praktycznie w rezerwacje przyrody...
G&G30.07.2017, 00:25
A dopiero co ją tak ładnie odnowili...
kika29.07.2017, 22:46
kretynkka
znam z widzenia29.07.2017, 22:02
Patologia rodzinna.
avivat29.07.2017, 21:37
Draństwo i debilizm! Niech zapłaci za wszystkie szkody z nawiązką. Nazwisko i fotografia osobnika powinny być podane do wiadomości publicznej. Wtedy może i inni by się zastanowili.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl