29.09.2017, 09:58 | czytano: 9858

Nowotarski szpital uruchamia oddział kardiologiczny

Fot. Podhalański Szpital Specjalistyczny
NOWY TARG. Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II uruchomił nowoczesny oddział kardiologiczny w miejsce istniejącego już od lat oddziału internistyczno-kardiologicznego. Jego ordynatorem został dr Artur Klecha. Zacznie on działać już od niedzieli.
Oddział został poświęcony przez kapelana szpitala ks. Adama Słabego z udziałem dyrekcji i starosty powiatu nowotarskiego pod którego podlega placówka. - Ordynator doktor Artur Klecha otrzymał już symboliczne klucze do oddziału, a od niedzieli oddział zacznie już normalnie funkcjonować, będzie się rozwijać - mówi dyrektor Marek Wierzba.
Oddział kardiologiczny liczy 48 łóżek, ma aż blisko 785 metrów kwadratowych powierzchni. Będą w nim pracować specjaliści kardiolodzy z Nowego Targu i z Zakopanego. Warto przypomnieć, że oddział internistyczno – kardiologiczny miał co prawda 34 łóżka, jednak teraz na tej powierzchni znajdą się też niezbędne dla nowoczesnej diagnostyki i leczenia pracownie. – Uruchamiamy pracownie takie, jak: echa serca, prób wysiłkowych, elektrofizjologii i hemodynamiki, częścią tego oddziału będzie też intensywny nadzór kardiologiczny tzw. OINK na 8 łóżek – wyjaśnia dyrektor.

Podhalański Szpital Specjalistyczny im. Jana Pawła II zmienia się już od kilku miesięcy. W trakcie powiększania jest też oddział pediatryczny. Także tu permanentnie brakowało łóżek. Oddział ów liczył bowiem niestety zaledwie 25 łóżek, co dla powiatu nowotarskiego liczącego 180 tysięcy osób, było kroplą w morzu potrzeb. Docelowo zostanie więc powiększony o kolejne 10 łóżek. Dyrekcji szpitala udało się wygospodarować na ten cel dodatkowe sale. Dzięki poszerzeniu oddziału odpadną problemy związane z obecnością rodziców na oddziale. – Chcemy, aby były takie warunki, aby małe dzieci i nastolatki były osobno w oddzielnych salach, tak będzie znaczniej komfortowo dla pacjentów i ich rodziców – mówi Marek Wierzba. Ta inwestycja ma być zrealizowana do końca 2018 roku.

Źródło: materiały prasowe, oprac. r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
sokrateles04.10.2017, 15:06
ehhh:
Opowieść wolfa jest jedną z wielu jakie krążą po całym Podhalu, i to nie od dziś. Pacjenci nie mogą zastanawiać się/obawiać/martwić że lekarz nowotarskiego szpitala nie rozpoznaje u nich zawału.
sokrateles03.10.2017, 21:26
Powiem tak: ten pan niczego swojego w medycynie nie wymyślił, nie sformułował ani jednego swojego własnego twierdzenia. Wszystko co on mówi zostało opisane przez największych naukowców, począwszy od Linusa Paulinga, bodaj jedynego jak dotychczas człowieka który dwukrotnie i zasłużył, i otrzymał, nagrodę Nobla za swoje dokonania dla postępu ludzkości. A gdzie dr. Rath i jego fundacja? Gdzie dokonania Thomasa Levy'iego i tylu innych prawdziwych lekarzy z powołaniem? A Ty dalej twierdzisz że na prozdrowotne działanie tej substancji nie ma dowodów - są!
ehh03.10.2017, 19:54
eh,pisanie kłamstw powinno być karalne...przestałbyś głupoty pisać. Dlaczego kłamstw? Bo na same wyniki badań krwi czeka się powyżej godziny....nie mówiąc o tym że kroplówka"schodzi" godzinę...
eh03.10.2017, 11:13
I co z tego jak chory przywieziony karetka z migotaniem przedsionków i pulsem 120 złym bardzo samopoczuciem zostaje odesłany do domu po 1h całe leczenie to podanie kroplówki żenada dostaje się ten co ma znajomości albo kasę
@sokrateles02.10.2017, 23:18
Powiem tak- pan Zięba nie odpowiada za swoje twierdzenia , gdyby na takich bredniach chcieć opierać medycynę wrócilibyśmy do guseł, zabobonów i leczenia przez nałożenie rąk, tyle, że na poparcie swoich bredni Zieba nie ma absolutnie żadnych dowodów. Co do oddziału kardiologii- to nawet średnio rozgarnięty absolwent podstawowki powinien zauważyć, że opowieść wolfa dotyczyła lekarza SORu a nie lekarza oddziału kardiologicznego.
sokrateles02.10.2017, 19:36
Wspomniany przez Ciebie pan Jerzy Zięba jest innego zdania, czyli że roztwór askorbinianu sodu może uratować chorego na sepsę pacjenta i często tak się dzieje. Co Ty powiesz rodzicom którzy zgłosili się z 4-letnim dzieckiem do szpitala (nie w Nowym Targu, ale nowotarski szpitala też odmawia podania askorbinianu) na rutynowe badania, a wynieśli go ze szpitala w trumnie bo dziecko zaraziło się w szpitalu sepsą i odmówiono mu podania roztworu askorbinianu sodu, co powiesz?!? Po co nam jest w ogóle taka służba zdrowia, na którą co miesiąc wszyscy odprowadzamy ze swoich zarobków naprawdę słone składki, jeśli ludzie samodzielnie i o własnych siłach przekraczają próg szpitala, a opuszczają go martwi w plastikowym worku? Zastanów się dobrze zanim jeszcze raz nazwiesz askorbinian sodu czekoladą na literę 'g'.

A tak bardziej do meritum, czyli tego oddziału kardiologicznego: czy zatrudniani tam kardiolodzy będą w stanie rozpoznawać u pacjentów zawał, tak czy nie? Pytam, bo komentarz "wolfa", a po części także to co pisze "Przerażona pacjentka", napawać każdego musi naprawdę potwornym przerażeniem.
@sokrateles02.10.2017, 18:29
Nazwij g***o czekoladą - a i tak smaku nie zmieni. Tak samo z twoją wit czy askorbinianem sodu- żadne w sepsie nie uzdrawia
sokrateles02.10.2017, 15:05
2x@sokrateles:
Gdzie ja tu pisałem cokolwiek o J. Ziębie? To po pierwsze. Poza tym tak jak stal ma identyczny współczynnik rozszerzalności pod wpływem temperatury co beton, co umożliwia zbrojenie płyty, tak samo roztwór askorbinianu sodu a nie witamina C ma identyczne PH co krew człowieka.
@sokrateles02.10.2017, 12:14
Sokrateles - ależ ty bredzisz. Askorbinian sodu czyli witamina C- podawana dożylnie, doustnie ani nawet w czopkach nie "zwalcza sepsę w parę godzin" ani w parę dni. Bredzenie twoje wynika z tego, że najwyraźniej nie masz pojęcia czym sepsa jest - zatem podam ci definicję sepsy ? to zagrażająca życiu dysfunkcja narządowa spowodowana zaburzoną regulacją odpowiedzi ustroju na zakażenie. Teraz może wyjaśnisz, jak witamina C zwalcza zakażenie - z reguły bakteryjne, ale może być też wirusowa i grzybicze??? Czy to się komuś podoba czy nie sepsa jest stanem zagrażającym życiu, może wystąpić u każdego, częściej jest u pacjentów leczonych w szpitalach. Sukces można osiągnąć wcześnie rozpoznając i wdrażając KOMPLEKSOWE LECZENIE. Co wcale nie oznacza, że pacjent nie umrze. A twoje cudowne terapie Jerzego Zięby są równie mądre, jak twierdzenie, że jest gość, co rozgryzł jak obstawiać w totolotku,żeby zawsze mieć na najmniej "5" i jak mu przelejesz 500 złotych, to on ci ten system udostępni.
sokrateles01.10.2017, 21:19
@ wolf:
Wcale bynajmniej nie bredzisz, w przeciwieństwie do tego co tu ktoś napisał. Ten nowotarski szpital faktycznie jest wielką porażką. Ale to tak jest jeśli kardiolodzy po Nowym Targu mają prywatne gabinety (pacjentom chyba nie muszę tłumaczyć jak ten cały system kierowania klientów do prywatnych gabinetów działa). Jest jednak coś jeszcze gorszego! Błędnie przed laty dopuszczono do powstania jednego gigantycznego jak na warunki Podhala szpitala, myśląc naiwnie że błogosławieństwo papieża-Polaka zastąpi konkurencję (z całym szacunkiem do siły modlitwy i wielkiego autorytetu JP2). To był pierwszy podstawowy błąd! W Nowym Targu powinny były dziś istnieć dwa mniejsze, konkurujące ze sobą szpitale i nie byłoby aż tyle tych wszystkich patologii, przez które mogłeś życie stracić (nie Ty jeden, bo i "przerażona pacjentka" w podobnym tonie się tu wyraża, a przecież to zaledwie czubek góry lodowej). To są skutki braku konkurencji na danym miejscu.
sokrateles01.10.2017, 20:21
@ Ona:
Dlaczego wystarczy pojechać za Odrę i w Niemczech bez absolutnie żadnego problemu lekarze w biały dzień i całkowicie legalnie podają pacjentom dożylnie roztwór askorbinianu sodu, który zwalcza sepsę w parę godzin, natomiast w Polsce nie da się i tylko prawdziwi, bohaterscy lekarze, którzy potrafią przeciwstawić się bezdusznym urzędnikom w imię walki o życie pacjenta, robią to w wielkiej tajemnicy żeby nikt o tym nie wiedział, a dzieje się to tylko w nielicznych szpitalach. Nowotarski szpital do takich nie należy. W nowotarskim szpitalu lekarze rozkładają ręce, mówią siła wyższa i czekają bezczynnie na zgon pacjenta, bo twierdzą że procedury im nie pozwalają podać askorbinianu. Do diabła z takimi procedurami jeśli przez nie umierają ludzie, jeśli Grzegorz Miecugow mógłby żyć, jeśli 4 letnie dziecko w Bielsku Białej mogło żyć, ale nie, bo nasze ministerstwo zdrowia zabroniło stosować askorbinian sodu i podawanie go jest niezgodne z procedurami.

@ więcej rozsądku:
Modlę się, i to nie od dziś, żeby do zacofanej Polski dotarła wreszcie cywilizacja i żeby ludzie wreszcie przestali niepotrzebnie w moim kraju umierać w polskich szpitalach na sepsę. Cywilizacja ma już do Polski całkiem niedaleko, jest już na granicy z Niemcami, gdzie ratujący życie chorym na sepsę askorbinian sodu legalnie podaje się pacjentom. To tylko w Polsce nie wolno, na razie.
Ciekawa01.10.2017, 17:13
Rozumiem,ze pracować beda na kardiologi sami lekarze z dyrekcja bo żadnej pielęgniarki nie widzę.
aha01.10.2017, 10:12
Przerażona pacjentka...dyrektor i wydawanie dokumentacji medycznej??? Nie wiem gdzie się i na co kobieto leczysz, ale zmień lekarza bo ewidentnie ci zaszkodziło....:D:D:D
Przerażona pacjentka30.09.2017, 20:04
W ciągu 4 lat byłam w tym szpitalu 6 razy, na 4 różnych oddziałach, naprawdę niektóre pozostawiają wiele do życzenia. Pomijając fakt ze nie mogę się doczekać kiedy szanowny pan dyrektor już nie będzie dyrektorem. Bardzo opóźniał proces wydania mojej dokumentacji medycznej bo a to go niby nie było a to zajęty, katastrofa. Jeszcze godzina kiedy lekarze nic nie zrobili i bym nie żyła( dobrze ze interwencja lekarza z Krakowa)
he?30.09.2017, 13:17
edyt..halo - jest kontakt? Gdzie zlikwidowano taki oddział? Co ty bierzesz człowieku? Przecież jest napisane - tak żebyś zrozumiał - OTWORZONO JESZCZE WIĘKSZY oddział internistyczno- kardiologiczny.
hehe30.09.2017, 13:15
Janka..powodzenia :DDDDD
Janka30.09.2017, 10:26
lekarze z N.T mają tam wykonywać zabiegi, pewno jeszcze na czele z ord. G ,dziękuję wolę jechać do Zakopanego.
ignac30.09.2017, 09:43
Dlaczego monitoring w szpitalu nie działa. W innych szpitalach nie ma z tym problemu. Jak wszystko jest w porządku i pacjenci snuja nieuzasadnione fantasmagorie odnośnie świadczonych przez szpital usług to nic prostszego jak udrożnić monitoring. A tu dobrej woli ze strony szpitala nie ma. Po odbiorze budynków został natychmiast wyłączony i każde pytania w tej kwestii to wymowne milczenie i zero reakcji.
więcej rozsądku29.09.2017, 23:13
do Ona.Głupio gadasz.Sepse może każdy dostać,dziś,jutro,w każdym miejscu i czasie.Jeżeli było to w szpitalu,to trudno.Módl się by cię ona omineła.
Ona29.09.2017, 21:46
Leczenie w nowotarskim szpitalu to dramat. Czesto podczas pobytu na oddziale dochodzi do sepsy z ktorej chorego juz nie moga wyleczyc.Przychodzisz z np.zapaleniem płuc a umierasz na sepse.Ciekawa jestem dlaczego tak sie dzieje.Ludzie starsi traktowani sa jak zlo konieczne.Jedna wielka masakra na niektorych oddziałach.
z obraska widać29.09.2017, 21:27
Mili, przyjemni, ludzie.Oby taki personel miał każdy szpital.
właściwa decyzja29.09.2017, 21:19
..ludzie jeszcze nie wiedzą, jak wielkie znaczenie w diagnozowaniu i leczeniu
ma powstały oddział.....
avivat29.09.2017, 21:09
~do Pana Tadeusza
Czy najbardziej ulubionym Pana kosmetykiem jest....wazelina?
Bolek29.09.2017, 20:54
Do tych wszystkich którzy twierdzą, ".... że wykształcili się za nasze" idźcie i wy też się wykształćcie za nasze. Plujcie dalej na lekarzy, już niedługo nie będzie miał was kto leczyć. Pozostanie doktor Google, słyszałem już od wielu, że dzięki internetowi postawił lepszą diagnozę niż lekarz, to po co do nich chodzicie? Nie jestem lekarzem, ale głupota wielu mnie kiedyś zabije.
duzo zdrowia29.09.2017, 20:30
Panie Tadeuszu, nie życzę byś był tam pacjentem ,zwykłym, nikomu nie znanym, bez układów....dramat i tyle
Do pana Morawy29.09.2017, 16:40
Panie Tadku. No naprawdę nie godzi się tak ....................
tadeusz morawa29.09.2017, 15:47
Pan dyrektor Marek Wierzba to człowiek na odpowiednim miejscu,zna swoje rzemiosło.Pozdrowienia dla Pana Dyrektora.
edyt29.09.2017, 15:21
I po co było likwidować udany oddział internistyczno-kardiologiczny. Personel był super
32129.09.2017, 14:59
Jurii...to będzie min.Intercard
.....29.09.2017, 14:59
wolf...bredzisz.
Jola29.09.2017, 14:32
Do Jurii
Można powiedzieć, że Intercard zostal oddzialem szpitalnym. Zmieniła sie nazwa, lokalizacja, sprzęt i pare osob personelu.
Mila29.09.2017, 14:06
A zrobili wolfowi troponiny? Jeżeli lekarz SOR po obniżeniu ciśnienia nie stwierdził zmian w EKG, troponiny nie były podwyższone, to znaczy że diagnoza rodzinnego się nie potwierdziła. Notabene nie można ze stuprocentową pewnością zdiagnozować zawału samym EKG. Podobnych komentarzy pacjentów można przeczytać w sieci całą masę, znaczna ich część albo całkowicie mija się z prawdą, albo jest ubarwiana przez dodanie dramaturgii. Potem półprawdy i kłamstwa są powielane w opowieściach typu "A mój znajomy...". Życie.
MaryLou29.09.2017, 11:12
Z tego co pisze 'wolf' to już nie tylko kwestia rażącej niekompetencji, ale też skrajnej znieczulicy. Wiedząc że człowiek nie ma telefonu, to można mu już chyba po tę taksówkę, czy rodzinę zadzwonić, szczególnie że dzisiaj połączenia są wliczone w abonamencie. Ale sam spotkałam się z podobnym przypadkiem. Pani lek. stażysta nie potwierdziła diagnozy lekarza rodzinnego, jednocześnie zastanawiając się czy na obiadek zamówić ziemniaczki, czy frytki. Następnie lekarz wezwany prywatnie do domu potwierdził jednak diagnozę wymagająca hospitalizacji. Oczywiście nie dało się dostać na oddział z pominięciem izby przyjęć. No dla człowieka zwykle zdrowego, doświadczenia z tego 'kombinatu' są szokujące. Człowiek jest przedmiotem, nie podmiotem, a lekarz nieczułym, niewrażliwym robotem opierającym swoje decyzje na rachunku ekonomicznym, lub co gorsza na ograniczonej wiedzy. Przy tym ten brak szacunku i zachowanie jak wobec jakieś obmierzłej, uciążliwej muchy, od której trzeba się opędzać, jakby ten pacjent był tam dla przyjemności, żeby tylko utrudnić życie panu/pani doktor. A my wszyscy podatnicy płacimy tysiące rocznie na ich studia, na opiekę zdrowotną, której w razie potrzeby bez walki i łapówek nie otrzymujemy. Wyjątkowe draństwo.
Adam2229.09.2017, 11:08
Dobra wiadomość
:)29.09.2017, 11:04
Jednej tylko osoby brakuje na tym zdjęciu - Pani Edyty K.
Jurii29.09.2017, 10:46
Czy Intercard nadal działa?? Bo słyszałem, że Go szpital ma się pozbyć. Jeżeli tak, to wcale się liczba łóżek nie zwiększy.....
wolf29.09.2017, 10:27
Jakiś czas temu z bardzo wysokim ciśnieniem zgłosiłem się do lekarza rodzinnego po zrobieniu EKG wezwał karetkę i usłyszałem że mam zawał.Na izbie przyjęć naszprycowali mnie lekami i lekarz /choć ja bym go tak nie nazwał/zrobił mi EKG i powiedział że nic mi nie jest. Działo się to w godzinach pracy w wszystkie dokumenty miałem w kurtce w ośrodku. Poprosiłem o zwolnienie na ten dzień i usłyszałem NIE. Nie ma powodu.Zawału nie było. Nie mogłem zadzwonić po taksówkę bo telefon został w kurtce. No i wlokłem się z tego szpitala po drodze straciłem przytomność ludzie z przystanku mnie zaprowadzili do szpitala. Proszę czekać.Usłyszałem . W między czasie do szpitala dojechała moja rodzina i zabrała mnie do domu.Na drugi dzień lekarz do którego się zgłosiłem patrząc na EKG stwierdził. Dla mnie to tu zawał był jak BYK. Ocenę i przemyślenia zostawiam szanownym czytelnikom. Dla mnie ten szpital to pomyłka. A lekarze kardiolodzy to dramat.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl