NOWY TARG. Akcja charytatywna przygotowana przez uczniów Zespołu Szkół Nr 1 to najlepszy dowód na to, że na przyjaciół można liczyć. - Nie znamy jeszcze dokładnej kwoty zebranej dla Janka, ale wydaje się, że zbliża się ona do 10 tysięcy. Poznamy ją dopiero w poniedziałek - podsumowują naprędce organizatorzy koncertu "Janek Nykaza pod skrzydłami Sokoła".
Podczas koncertu zbierano datki na rehabilitację i leczenie Janka Nykazy młodego piłkarza LKS Wierchy Lasek, który na początku roku uległ poważnemu wypadkowi drogowemu. Potrącony przez samochód chłopak - przez długi czas pozostawał w śpiączce. Na szczęście - wybudził się i powoli wraca do sprawności. Czeka go jednak długa i kosztowna rehabilitacja. 
Licytację prowadzili Paweł Niżnik i Adrian Garbacz, z pomocą Klaudii Półchłopek, Pauliny Wida, Patryka Hornika i Tomasza Mikołajczyka. "Nie znamy jeszcze dokładnej kwoty zebranej dla Janka, ale wydaje się, że zbliża się ona do 10 tysięcy. Poznamy ją dopiero w poniedziałek" - zastrzegają organizatorzy i dodają "Liczymy, że te pieniądze pozwolą młodemu chłopakowi wrócić do zdrowia."
- Janek nie jest uczniem naszej szkoły, ale jest naszym dobrym kolegą. Świetnym piłkarzem, znamy się od lat i dlatego postanowiliśmy pomóc jego rodzinie zebrać trochę pieniędzy na jego rehabilitację - mówi Hubert Truty, który wraz z Sarą Konieczko prowadził wieczorny koncert.
Całe przedsięwzięcie docenili Janek i jego Mama, dziękując za objęcie młodego piłkarza "skrzydłem Sokoła".
To nie pierwszy koncert z hasłem "Pod skrzydłami Sokoła". Wcześniej podobne akcje charytatywne uczniowie Sokoła organizowano dla Ani i Adama.
s/ zdj. Szymon Pyzowski
