11.01.2018, 17:12 | czytano: 12544

33-letni Ukrainiec znaleziony martwy w pokoju

Tragedia wydarzyła się w jednym z pensjonatów na Olczy w Zakopanem.
W pensjonacie wypoczywała grupa turystów z Ukrainy. W dniu wyjazdu nie mogli skontaktować się z kierowcą autobusu. Drzwi do jego pokoju były zamknięte, a telefon milczał. Po kilku próbach z pomocą obsługi pensjonatu podstawili pod okno drabinę i zajrzeli do środka. Kierowca leżał na ziemi. Gdy otworzono drzwi okazało się, że nie żyje.
Na miejsce wezwano policję i prokuratora. Policja wykluczyła wstępnie udział osób trzecich. Prokurator zarządził sekcję zwłok, żeby wyjaśnić, co było przyczyną śmierci 33-letniego Ukraińca.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Mariusz12.01.2018, 20:32
@onegdaj. Cóż,,,to,że Ty nie znasz jezyka polskiego i nie potrafisz poslugiwac sie cala gama slow,nie oznacza ,ze inni pisza w jakims dziwnym jezyku. Po prostu poczytaj troche,,zwieksz zasób slow,,popraw wlasny ubogi jezyk :).
Ps. Ciekaw jestem czy cos jeszcze po rosyjsku potrafisz pisac (mowic),,wg. mnie jestes zwyklym hejterem.
Onegdaj: )12.01.2018, 14:14
Maciek a co to znaczy "onegdaj " Po jakiemu gawarisz?
derr11.01.2018, 23:54
Smutne.
proste11.01.2018, 23:54
Czyli innymi słowy - Maciej jesteś kre$#$3@@!@#nem. I na dodatek tchórzem zwalającym swoje durne zachowanie na innych. Brawo.
Maciek11.01.2018, 22:54
"Człowieku" sam się walnij. Dobrze przeczytaj, a potem napisz. To była informacja do autora artykułu, a nie na portal. A że się to ukazało, to już nie moja wina.
"Kki" masz rację, znam to z autopsji. Co więcej tego sam doświadczyłem też o wiele, wiele lat później. Poznałem b. wiele ludzi z Ukrainy, którzy tu przyjeżdżają na zarobek (tak jak my jeździliśmy onegdaj na zachód) i mam o nich dobre zdanie. Naprawdę pracują, a raczej harują, by zarobić i nie zawsze 8 czy 12 godzin dziennie. Ale też doszły do mnie słuchy, iż niektórzy z naszych to wykorzystują i płacą im marne przysłowiowe grosze. Jaka jest teraz sytuacja materialna ludzi na Ukrainie wiemy.

"To była informacja do autora artykułu, a nie na portal. A że się to ukazało, to już nie moja wina" - tłumaczenie aspiruje do nagrody (raczej niepochlebnej). Czyli to moja wina że komentarz się ukazał? :) Wezmę na klatę, ale...
1. Gdzie w pańskim komentarzu jest napisane, że to uwaga do autora tekstu?
2. Nawet jeśli taki był Pana zamiar - to na dole strony piszemy wyraźnie jak kontaktować się z redakcją.
Moderator.
kki11.01.2018, 20:37
Maćku. Jak pierwszy raz odwiedziłem Francje(1997), to znajomi myśleli, że u nas w Polsce nie ma podłóg. Mało tego, uczyli mnie do czego służy szczoteczka do zębów i po co jest proszek do prania. Pokazywali mi pralkę automatyczną, chociaż w Polsce miałem jeszcze radziecką Wiatkę z silnikiem jugosłowiańskim. Jak się później okazało, tak ich straszyli komunizmem.
człowiek11.01.2018, 20:09
@Maciek.Wal się.Człowiek nie żyje.
Maciek11.01.2018, 18:28
Leżał nie na ziemi, a na podłodze, no chyba, że w pokoju zamiast podłogi była ziemia, w co nie wierzę.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl