20.01.2018, 13:35 | czytano: 8501

Spłoszony koń na Krupówkach

fot. Piotr Korczak
ZAKOPANE. Spłoszony koń z zaprzęgiem pędził przez Krupówki wpadając na ludzi. Do końca nie wiadomo, co było przyczyną takiego zachowania. Według naocznych świadków prawdopodobnie został spłoszony jakimś wystrzałem, być może pęknięciem balona.
Szczegóły zdarzenia bada obecna na miejscu policja. W zdarzeniu poszkodowany został 10-letni chłopiec, przebywający w Zakopanem na feriach.
- Dziecku nie stało się nic poważnego, opiekunowie nie zgodzili się na zabranie go do szpitala. Kierujący dorozką fiakier był trzeźwy. Został ukarany mandatem - informuje Krzysztof Waksmundzki z zakopiańskiej komendy policji.

pk/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Spod giewontu21.01.2018, 18:28
Konie zawsze były w Zakopanem tylko bywali też normalni, kulturalni turyści. Teraz to jest najazd hołoty. Non stop huk jak nie petard to diabełków czy innych dziadostw jakby to była jakaś wspaniała rozrywka. W Zakopanem powinien być całkowity zakaz strzelania. Nie dość że tłumy dzikusów to jeszcze huk. W sezonie ciężko przejść,człowiek jest zmęczony tym ciągłym jazgotem. Turysto ani na Tobie ani na twoich dutkach mi zupełnie nie zależy także z czystym sumieniem możesz Podhale omijać z daleka.
Db21.01.2018, 04:24
Czyja to wina ? To wina nie tylko ludzi , ale właścicieli dorożek bo dla nich liczy się tylko pieniądz. Dlaczego na ścisk było ludzi w tej dorożce ? Gdyby nie to , że te konie tam stoją i czekają z właścicielem na zarobek to ludzie by z tego nie korzystali ! Powinni tego zakazać. A Ci co przyjeżdżają na ferie czy urlopy powinni zasuwac pieszo. Przyjeżdżają po to , żeby konie mordować ?! Chałota z miasta , która nie wie na co koń reaguję i nie ma żadnych skrupółów wsiąść w dorożkę i pędzić taki kawał drogi bo ciężko tyłek ruszyć. Po to się jedzie do Zakopanego aby zwiedzać na pieszo , a nie dla wygody wynajmować konia !
Do @kazek_spod_grapy21.01.2018, 00:56
Fiakier nagle zniknął z miejsca zdarzenia jak podają świadkowie. Ciekawe dlaczego?
haha21.01.2018, 00:40
Stoją w korkach autami za pół miliona a po Zakopanym jeżdżą dorożką którą ciągnie koń.
Obrońca zwierząt21.01.2018, 00:35
Zabronić wejścia ceprom na Krupówki.
kazek_spod_grapy20.01.2018, 23:27
A co fiakier winny temu, że jakiś g***cap odpalił petardę, kapiszona czy inne hukowe ustrojstwo, płosząc konia. Ja bym na jego miejscu mandatu nie przyjął... Do @ania: tak naprawdę to cieszyć się należy, bo obecnie turystów jest gdzieś o połowę mniej niż w zeszłym roku w tym okresie. Chyba, na szczęście, wybierają inne kierunki... wypoczynku.
KONIO DRON20.01.2018, 22:14
Te ludzie to zacofane w zakopanem i okolicach i te co przyjeżdżają też im się udziela od tubylców XXI w i koniami jezdza, gdzie tu logika
Nick20.01.2018, 22:11
Kasa kasa kasa warszawa warszawa ferie ferir, inny punkt widzenia ma ten co tu mieszka, inny ma ten co przyjezdza urlop ,a inny co jest nie stad a tu mieszka tak więc macie na co zasluzyluscie
ania20.01.2018, 16:18
To co dzieje się teraz w Zakopanem, to przechodzi ludzkie pojęcie. Krupówki wręcz zajechane przez tłumy, wszędzie ludzie, na drogach ścisk, pisk i sznury aut wciskających się gdzie popadnie. Między tym wszystkim dorożki, rowery, skutery i wszystko co może jechać.
Przy wrednych straganach panuje wrzawa, krzyki, wydzieranie się,ogólnie jeden wielki huk. Nie wiem, jak w takich warunkach można wypoczywać, no ale.... Nie dziwię się temu, co się stało, bo w takich warunkach to można naprawdę głowę stracić. Z Zakopanego zrobił się jeden wielki jarmark, to nie jest już przyjemny malowniczy kurort, niestety.
**20.01.2018, 15:59
Konie są płochliwe ... a na krupówkach nie brakuje dzikusów
fred20.01.2018, 15:57
A może zobaczył turystę lub turystkę grubą i się przestraszył że na sanki usiadnie.
gniady20.01.2018, 15:39
Kiedy wreszcie ktoś zrobi porządek z tymi końmi na krupówkach przenieść je w inne miejsce na krupówkach nie ma miejsca dla koni trzeba dbać o bezpieczeństwo ludzi a nie o zarobek fiakrow
hilort20.01.2018, 15:30
Oczywiście robią wszystko żeby uciszyć zdarzenie no bo dziecko zostało jednak zabrane do szpitala i będzie inna kwalifikacja czynu dla fiakra. Tak czy inaczej powinno się raz na zawsze skończyć ze śmierdzącymi końmi na ulicach publicznych np w Morskim Oku, ich miejsce jest w stodołach.
alik20.01.2018, 14:28
Kto to widział aby na Krupówkach, Gubałówce stały sanie i dorożki, gdzie jest mnóstwo ludzi.
straganiara20.01.2018, 14:02
bo debile odpalaja diabelki i rozne sku... a zwierze juz ma dosyc tych ceprow dobrze zrobilo to sie na krupowkach przejrzyscie zrobilo biedny kon
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl