01.02.2018, 10:06 | czytano: 3592

Weterynarze zaopiekują się zwierzętami potrąconymi przez samochody

Urząd Miasta w Nowym Targu podpisał umowę na całodobową opiekę weterynaryjną w przypadku wypadków drogowych, w których ucierpiały zwierzęta.
Do końca tego roku opiekę taką zapewnią zamiennie trzej weterynarze: Andrzej Gołąb, Jacek Stopka-Studencki i Janusz Stanek. Zgodnie z umową, weterynarze będą podejmować interwencję po zgłoszeniu od pracownika Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Nowym Targu lub policjantów. Z Komendą Powiatową Policji w Nowym Targu nowotarski magistrat ma już podpisaną umowę w tej sprawie.
r/
Może Cię zainteresować
komentarze
ech03.02.2018, 21:36
@kkkk Ty się lepiej tu nie mądruj, tylko wracaj do swoich wykotów, jak nie rozumiesz o czym jest artykuł.
Miłośniczka zwierząt03.02.2018, 20:58
Do kkkk. Na tak głupie komentarze wypada parsknąć śmichem, albo pokiwać głową z politowaniem nad ich autorem. Jak masz ochotę kolego to idź i lecz się u weterynarza. Najlepiej na głowę. Jak złamiesz nogę to polecam veta na Berekach.
kkkk02.02.2018, 22:30
to psa ze złamaną nogą szybciej przyjmą?niż człowieka? a kiedy jaka porodówka dla krów?albo całodobowy dyżur na wykoty owiec?
Fanka02.02.2018, 21:03
Czy jakaś lecznica nowotarska starała się o przejęcie opieki?
zxc02.02.2018, 18:38
@miłośniczka zwierząt, też mi się wydaje, że to wszystko jest takie raczej "po łebkach". Nie widać żeby ktoś przysiadł porządnie nad problemem i pomyślał jak organizacyjnie można by lepiej ogarnąć tego typu sprawy na terenie gminy. Zresztą, może i ogółem chodzi o prawo polskie jako takie, bo niestety zwierzęta głosu nie maja i ustaw dla siebie sie nie domagają. No ale, to zawsze coś, jakiś tam kroczek do przodu i z tego też sie można cieszyć.
Nowotarżanka02.02.2018, 10:52
Przecież takie zasady obowiązują już kilka lat.Trzeba tylko wiedzieć, żeby dzwonić na policję.
miłośniczka zwierząt02.02.2018, 09:36
Kij w bary z taką umową.Wszyscy lekarze pracują w przychodni w Czarnym Dunajcu,a w przypadku kiedy psa potrąci samochód pomoc potrzebna jest niezwłocznie, inaczej pies cierpi przez cały czas zanim łaskawie pan wet. dotrze na miejsce wypadku w Nowym Targu. Taka umowa obowiązywała również w zeszłym roku i Ochrona środowiska dobrze wiedziała, że to nie zdaje egzaminu, ale cóż widocznie dali najniższą cenę za usługi, a pies , co tam pies niech cierpi. Tak to wygląda.wszystko na papierze i wszystko pod publiczkę. Efekt tego jest taki, że to wolontariuszki potem ładują potrącone zwierzę w swoje samochody i zawożą do lecznicy w Nowym Targu i lecza za własne pieniądze. Tak to wygląda. Jeżeli chodzi o ochronę zwierząt w Nowym Targu to niski poziom, żenujący. Były chętne dziewczyny do prowadzenia czasowego szpitaliku dla porzuconych kotków,potem zajmowały się ich adopcją . Poświęcały mnóstwo swojego czasu za friko, z miłości do zwierząt. Zrezygnowały bo miasto dało im nędzny baraczek, w którym okna wylatywały, nie było bieżącej wody w środku i w ogóle szkoda słów. Tak zabija się w tym mieście wszelką inicjatywę . Jest całodobowa lecznica na Berekach, dlaczego miasto nie podpisze umowy z kimś na miejscu. to miałoby sens.
Wojtek W.02.02.2018, 07:55
PRZYCHODNIA WETERYNARYJNA JACEK STOPKA-STUDENCKI - Czarny Dunajec - Pan Jacek bardzo nam pomógł - znaleźliśmy już naszą "Łapkę" z poważnym złamaniem przedniej łapy. Inni weterynarze w pierwszym rzędzie wspominali o uśpieniu pieska, bo był znajdą. Jeszcze inni za operację łapki podawali cenę od 1500 zł. Schronisko w Nowym Targu nie chciało pieska przyjąć! Pan Jacek troskliwie zajął się Łapką, zaopatrzył ją odpowiedni i wskazał miejsce, gdzie operację zrobiliśmy za 1/4 tej kwoty! Z czego ok. 80% dostaliśmy dofinansowania z gminy - które również organizował Pan Jacek! A co było bardzo pozytywnym zaskoczeniem? Do tego właśnie Pana Doktora odesłała nas NOWOTARSKA POLICJA! Byli o wszystkim bardzo dobrze poinformowani i potrafili perfekcyjnie wskazać miejsce pomocy i szczegółowo poinformować o postępowaniu. Bardzo dziękujemy wszystkim instytucją za pomoc. Odratowaliśmy Łapkę i teraz leczymy ją w domowym zakątku. Wcześniej wyrzucony piesek znalazł dom, odzyskuje zdrowie i przyszłość jego kreuje się w jasnych kolorach :) Takie porozumienie doskonale w naszym przypadku funkcjonowało. W niedzielę rano piesek był znaleziony - w poniedziałek o 17:00 zoperowany. A wszystko kosztowało nas 100 zł i trochę czasu na dojazd do Krakowa i na operację. Miłości do Łapki mamy dużo i ją własnie dostała w gratisie!
Magda01.02.2018, 14:11
tylko na papierku a jak przychodzi co do czego do Pani Góroś nie wie nic i bardzo pieskom współczuje ale nic nie da się zrobić... Znowu kase fikcyjną ktoś za to weźmie
Rychu01.02.2018, 12:11
Nie - teraz będą odsyłać do weterynarza mieszkanko :D
w sumie to nawet logiczne
ccc01.02.2018, 12:06
Iza, nie ciesz się zbytnio bo w wypadku złamania pies czy inne zwierze idzie do uśpienia.... No chyba że coś się zmieniło i jest kasa na leczenie...
Iza01.02.2018, 10:14
Brawo!!!! Nareszcie!!!
mieszkanka01.02.2018, 10:07
A policja standardowo jeżeli chodzi o środowisko będzie odsyłała do urzędu więc po co to porozumienie?
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl