61-letni mężczyzna zmarł w samochodzie jadąc przez Frydman.
Jego samochód nagle zjechał z drogi i wpadł do fosy. Na miejsce wezwano ratowników i śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, 61-letni mieszkaniec Frydmana zmarł. Policyjne dochodzenie wyjaśni, czy do śmierci doszło z przyczyn zdrowotnych czy z innego powodu. r/
13.06.2018, 14:33 | czytano: 16732
Tragedia na drodze we Frydmanie
Może Cię zainteresować
komentarze
adam14.06.2018, 22:30
Wieczny odpoczynek dla niego szkoda go w niedziele był w kosciele
oskar5114.06.2018, 12:19
Wieczny odpoczynek dla Staszka ....
życie13.06.2018, 18:07
Ta ,,WREDNA z kosą,,każdego... wszędzie dopadnie.Bywaj. Chciał byś uniknąć kosy ? Na inną planetę, na Marsa? Tam też BÓG (i ,,kosiarka,,) rządzi .Krucy, wszędzie.
Mała co sie Wilka bała13.06.2018, 17:30
Nagła i niespodziewana Smierc .
Wieczny odpoczynek dla Pana
Wieczny odpoczynek dla Pana
Może Cię zainteresować