Pokazy wycofanych z użytku pojazdów kolejowych, jazda na symulatorze, parada parowozów, pokaz wyposażenia i uzbrojenia, pokaz sztucznych ogni - tegoroczna, czternasta już z kolej "Parowozjada" w Chabówce miała wiele atrakcji i przyciągnęła rzesze miłośników kolei.
Jak co roku w sierpniu, Skansen Taboru Kolejowego w Chabówce na dwa dni szeroko otworzył swoje bramy, by pokazać z bliska i od środka swoje najciekawsze eksponaty. Impreza rozpoczęła się widowiskową Paradą Parowozów, w której wzięło udział osiem pojazdów. Para buch, koła w ruch, świst, gwizd i czarny dym - widowiskowe przejazdy parowozów od lat przyciągają tłumy widzów. Niesłabnącą atrakcją "Parowozjady" są także przejazdy pociągami retro. W tym roku zabytkowe lokomotywy kursowały do Mszany Dolnej i Kasiny Wielkiej. Chętnych nie brakowało.
Miłośnicy kolei mogli zajrzeć do niemal wszystkich zakamarków skansenu, obejrzeć pojazdy szynowe z od środka, spróbować sił na symulatorze jazdy pociągiem oraz obejrzeć wystawy i pokazy rekonstrukcyjne.
r/ zdj. Piotr Kuczaj