22.09.2018, 10:47 | czytano: 8423

Drążenie brakującego tunelu pod Luboniem Małym ruszy dopiero na przełomie roku

Fot. www.s7-lubien-rabka.pl
Na przełomie 2018 i 2019 roku, czyli z ponad rocznym opóźnieniem, ma rozpocząć się drążenie tunelu pod Luboniem Małym od strony Skomielnej Białej na odcinku drugim nowo budowanej drogi S7. Taką informację podał Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Pod Luboniem Małym, którędy poprowadzić ma najdłuższy w Polsce, bo dwukilometrowy tunel w ciągu budowanej drogi ekspresowej S7, drążone są obecnie trzy otwory - dwa od strony północnej i jeden od południowej. Wiercenie czwartego miało rozpocząć się rok temu, ale prace wstrzymano ze względu na osuwisko, które uaktywniło się w rejonie planowanego wjazdu. Plan robót zakłada, że z każdej strony wiercone miały być po dwa otwory, które z czasem miały się połączyć. Zrealizowany od został w 75%. Na trzech z nich roboty przebiegają zgodnie z planem.
Podczas czwartkowego spotkania przy kościółku na Obidowej z ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem, który brał udział w podpisaniu umowy na budowę dwupasmówki z Chabówki do Nowego Targu, dziennikarze pytali - kiedy w końcu ruszy drążenie ostatniego z otworów tunelu. - Dzisiaj głównym zadaniem jest zabezpieczenie osuwiska. A jest to zadanie bardzie trudne. Są już ekspertyzy, wiadomo jak to zrobić i wykonawca przygotowuje się do tego przedsięwzięcia - powiedział, ale o przedstawienie szczegółów poprosił dyrektora krakowskiego oddziału GDDKiA Tomasza Pałasińskiego.

On z kolei uspokajał, że choć prace nie przebiegają według pierwotnego planu, to na razie wszystko wskazuje na to, że roboty zakończą się w terminie. - Na razie jesteśmy w czasie - mówił. - Jeśli chodzi o przygotowania do wiercenia tego ostatniego tunelu, to już rozpoczęliśmy przygotowania do zabezpieczenia osuwiska i będzie ono zabezpieczone jeszcze w tym roku. Myślę, że drążenie tunelu rozpocznie się na przełomie roku - dodał.

Dyrektor poinformował też, że oba tunele od strony północnej mają już po kilometrze długości, natomiast tunel od strony Skomielnej Białej 200 metrów.

Na zdjęciu aktualny widok na portal południowy - tunel po lewej stronie ma już 200 metrów głębokości, budowa prawego wciąż nie ruszyła.

r/
Może Cię zainteresować
komentarze
paul26.09.2018, 23:08
A kiedy kolejne rządy zaczną inwestować w kolej, a nie tylko drogi, kiedy powstanie druga nitka do Zakopanego, kiedy ruszy inwestycja kolejowa Podłęże Piekiełko, od lat zapowiadana przez Ministra Infrastruktury.
.25.09.2018, 11:26
Tam robią tunel w najgorszych możliwych warunkach. Wiercenie tuneli np. w Alpach o przy tym pikuś. Tutaj jest taki miks warstw skalnych równego rodzaju że głowa mała. Do tego trudne warunki hydrogeologiczne.
Władek25.09.2018, 09:15
Czyli aneksy do umów już gotowe , podrożeje tunel o kolejne 500.000.000 pln i co najmniej rok opóżnienia .....!!!!
BRAWO - Polak potrafi wykołować Adamczyka
dar25.09.2018, 04:07
jakie władze takie wykonanie robót ale popisywać się to potrafią
snekker23.09.2018, 23:24
Na całym świecie kopią tysiące tuneli- w Norwegii idą pod wodą dziesiątki kilometrów...Ale pod Luboniem jest najtrudniej...
do obserwatora23.09.2018, 15:11
Pewnie się zdziwisz - w Alpach teren jest łatwiejszy bo tam jest jednorodna skała
obserwator23.09.2018, 08:09
Dobrze że Szwajcarzy, Włosi, Francuzi a nawet Niemcy nie mają tak ciężkiego terenu do prac związanych z budową tunelu. Pomyśleć że taki tunel pod Luboń Mały jest bardziej trudny technicznie do wykonania niż tunele w Alpach.
p.22.09.2018, 21:23
Rok opóźnienia ale wszystko zgodnie z planem.
kierowca z N.Targu22.09.2018, 18:11
Kolejne osuwisko jest w Lubniu,tam też nie mogą postawić wiaduktu z powodu osuwiska.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl