W Skawie, w polach za domami mieszkalnymi, rozbił się mały, prywatny samolot. 73-letni pilot został zabrany do szpitala. Był przytomny.
Nie wiadomo, dlaczego awionetka runęła na ziemię. Policja powiadomiła o wypadku Urząd Lotnictwa Cywilnego i Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych, które zajmą się wyjaśnieniem okoliczności wypadku. Samolot ma złamany ogon i rozbity przód. Według naszych ustaleń, za jego sterami siedział emerytowany, doświadczony pilot, mieszkaniec Skawy. r/ zdj Piotr Kuczaj