Urząd Gminy w Krościenku unieważnił poprzedni i ogłosił nowy przetarg na modernizację XIX-wiecznego ratusza i odtworzenie historycznych funkcji rynku. Przy wyborze wykonawcy tej inwestycji na przeszkodzie stanęły zbyt wysokie ceny.
Urząd zarezerwował na ten cel ok. 8 mln zł, tymczasem firma, która stanęła na przetargu, była gotowa to zrobić, ale za prawie 12 mln zł. Gmina Krościenko nie jest w stanie dołożyć z własnego budżetu dodatkowe ok. 4 mln zł, dlatego przetarg unieważniono i ogłoszono nowy, licząc, że kolejnym razem ceny będą niższe. Przypomnijmy, iż XIX-wieczny ratusz znajdujący się na rynku w Krościenku, w którym dziś swoją siedzibę ma urząd gminy oraz centrum kultury, już wkrótce czeka gruntowna przebudowa. Efektem tych prac będzie m.in. sala widowiskowa oraz dodatkowe pomieszczenia, z których będą mogli korzystać mieszkańcy odwiedzający centrum. Na początek zaplanowano budowę jednej kondygnacji nad dawnym kinem „Sokolica”. Powstaną tu nowe pomieszczenia na potrzeby centrum kultury. Na poziomie parteru z kolei, po przebudowie, obiekt zyska salę widowiskową z prawdziwego zdarzenia. Będzie nie tylko nowocześnie wyposażona, ale co najważniejsze, profesjonalnie oświetlona i nagłośniona. Zmieni się też całkowicie układ komunikacyjny w budynku. Część, w której siedzibę ma urząd gminy, także zostanie przebudowana. Zaplanowano wymianę konstrukcji dachu, a także wewnętrznych instalacji m.in.: wodno-kanalizacyjnej, grzewczej i elektrycznej.
Nowe przestrzenie będą służyć mieszkańcom podczas zajęć czy warsztatów artystycznych, a także lokalnym zespołom i kapelom ludowym, dla których zaplanowano tu salę prób. W budynku powstanie także część ekspozycyjna, w której będzie prezentowany dorobek historyczno-kulturowy Krościenka nad Dunajcem i Pienin oraz działających tutaj twórców lokalnych.
Północna pierzeja rynku, pobliska jezdnia w otoczeniu urzędu i miejsca postojowe również zostaną przebudowane. Zaplanowano też montaż nowego oświetlenia, ławek i koszy na śmieci. Nieopodal będzie przyjemnie i zielono – a wszystko za sprawą nowych nasadzeń: kwiatów i krzewów.
r/
12 milionów to wychodzi nieco ponad tysiąc złotych na jednego mieszkańca. Nawet więcej, bo gmina Krościenko liczy około 9 tysięcy mieszkańców. I teraz jest wyrabiana w ludziach taka opinia że ach, co tam, jakieś 12 milionów skądś naczelnik "załatwił" - otóż nie, te miliony w zębach mieszkańcy w przyszłości będą musieli do banków odnieść, z odsetkami. Każdy, łącznie z tymi Polakami którzy się jeszcze nie urodzili nawet, są przez obecne władze Krościenka zadłużane na około tysiąc złotych na remont czegoś co jest OK. Kto prosił?