Firm Astaldi wstrzymała drążenie tunelu pod Luboniem Małym. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie uspokaja jednak, że włoska firma nie porzuciła placu budowy drugiego odcinka drogi ekspresowej S7, przestoje są tylko tymczasowe, a do wiercenia robotnicy wrócą w przyszłym tygodniu.
- Ostatnio nie prowadzono prac przy drążeniu tunelu z powodu braku stalowych profili, które miał dostarczyć włoski podwykonawca - mówi Iwona Mikrut z GDDKiA. - Profile te instalowane są na łuku tunelu ( tzw. kalocie) i stanowią część konstrukcyjną obudowy, wzmacniają sklepienie. Obudowa robiona jest na bieżąco, po wydrążeniu określonej ilości tunelu. W przyszłym tygodniu drążenie tunelu zostanie wznowione, ponieważ transport z profilami dotarł do Naprawy - zapewnia. Przypomnijmy, iż jesienią zeszłego roku firma Astaldi złożyła we włoskim sądzie wniosek o ochronę przed wierzycielami. Z powodu kłopotów finansowych spółka wypowiedziała już w Polsce trzy kontrakty kolejowe. Astaldi deklaruje jednak, że dokończy budowę 2-kilometrowego tunelu pod Luboniem Małym, czyli drugiego odcinka nowej zakopianki z Lubnia do Rabki-Zdroju.
r/