Wczoraj późnym wieczorem zakopiańscy policjanci weszli na plebanię parafii na Chramcówkach w Zakopanem.
Nieoficjalnie wiadomo, że chodzi o jednego z księży tam pracujących. Policja nie ujawnia jednak czego sprawa dotyczy. Wiadomo tylko, że ich wizyta ma związek z podejrzeniem popełnienia przestępstwa. - Z uwagi na dobro śledztwa nie ujawniamy teraz żadnych informacji na ten temat - mówi asp. szt. Roman Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem. Postępowanie nadzoruje prokuratura. 
Nie dziw się że pojawiają się przypuszczenia o pedofilii. Spróbuję Ci to wytłumaczyć. Wyobraź sobie że idziesz drogą i co dziesięć metrów jest słup. Zakręt, ale znowu po dziesięciu metrach jest słup. Później znowu droga czymś przysłonięta, ale podobnie, po dokładnie 10 m stoi słup - jak myślisz, co będzie przy drodze za następne 10 metrów? Kolejny słup! I obawiam się, że tak samo jest z przypadkami księży, którzy sami sobie zasłużyli na taką a nie inną reputację, więc nie dziw się i niech Cię to nie zastanawia że ludzie podejrzewają tutaj to co właśnie podejrzewają. To powiedziawszy uważam, że nie powinniśmy być żądni przedwczesnych sensacji. Jest tysiąc i jeden innych powodów dla których policja zawitać może na plebanii.