Urząd Gminy w Czarnym Dunajcu unieważnił przetarg na budowę strefy rekreacyjno-sportowej przy boisku sportowym. Powód? Za wysokie ceny.
Oferty od wykonawców wahały się od 780 tys. zł do 920 tys. zł. Gmina nie spodziewała się, że ceny będą tak wysokie, bo z kosztorysu inwestorskiego wynikało, że nie powinny przekroczyć ok. 600 tys. zł. - To dziwna sytuacja, bo kosztorys był zaktualizowany na miesiąc przed planowanym ogłoszeniem przetargu. Nie wiem z jakiego powodu są tak zawyżone ceny tej inwestycji. Na pewno wykluczona tu jest zmowa cenowa, ponieważ te podmioty są z całej Polski. Myślę że teraz na rynku budowlanym jest bańska budowlana, a kwoty galopują w górę - mówił na sesji wójt Marcin Ratułowski.Gmina zdecydowała się unieważnić przetarg ogłosić nowy, licząc, że tym razem oferty będą niższe. W ramach strefy, która ma służyć młodszym i starszym mieszkańcom, powstanie boisko wielofunkcyjne do koszykówki i siatkówki, korty tenisowe, plac zabaw, siłownia, miejsce do gry w szachy, a istniejąca altana rekreacyjna z miejscem na ognisko zostanie wyremontowana. Teren zostanie ogrodzony, oświetlony, powstaną również wygodne alejki i mała architektura.
Jesienią ub.r. gmina Czarny Dunajec otrzymała 380 tys. zł dotacji z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2014 - 2020.
r/