NOWY TARG. Radni kolejny raz poproszą wojewodę o możliwość wykorzystania budynków dawnego Prewentorium Kolejowego na Kowańcu. By Miasto mogło zrealizować plany związane z utworzeniem w tym miejscu m. in. ośrodka dla osób starszych oraz rekonwalescentów - nieruchomość musi być przekazana Nowemu Targowi.
Radni przygotowują apel radnych do Marszałka Województwa Małopolskeigo Witolda Kozłowskiego oraz Przewodniczącego Sejmiku Województwa Rafała Bochenka w sprawie przekazania nieruchomości dawnego Prewentorium Kolejowego na Kowańcu na rzecz Gminy Miasta Nowy Targ. W tym miejscu przez pewien czas działał też Małopolski Ośrodek Rehabilitacyjno-Opiekuńczy. Ale od blisko dekady obiekt stoi zamknięty, a budynki ulegają zniszczeniu. "Dozorowanie opuszczonego kompleksu budynków generuje wciąż niepotrzebne i wcale nie małe koszty dla budżetu Samorządu Województwa Małopolskiego" - tłumaczą radni miejscy.
To kolejna próba dotarcia do wojewody. Sześć lat temu, w maju 2013 roku - Rada miasta wysłała już podobny apel. Odpowiedzi się nie doczekano.
W kolejnym apelu radni piszą: "Informujemy, że Gmina miasto Nowy Targ jest w dalszym ciągu zainteresowana przejęciem od Samorządu WM nieruchomości dawnego Prewentorium Kolejowego na Kowańcu, by na bazie tej nieruchomości spowodować powstanie tętniącego życiem ośrodka zapewniającego opiekę i pomoc osobom starszym oraz rekonwalescencję i powrót do pełnego zdrowia tego potrzebującym. Nie bez znaczenia jest również wygenerowanie nowych miejsc pracy dla mieszkańców Miasta i regionu. Mamy wielka nadzieję, że nowe władze Samorządu Województwa Małopolskiego przychylą się do naszego apelu i skutecznie rozwiążą problem, który od tylu lat nie został w żaden sposób załatwiony."
s/
Mocno mnie ubawiłeś :). Widzę, że bardzo łatwo Cię oburzyć. Następnym razem polecam wziąć dwa oddechy zanim coś napiszesz, zastanowić się, wziąć jeszcze jeden oddech i dopiero wtedy pisać. Tak nic nie znacząca pomyłka nie jest chyba powodem, by używać tak mocnych słów jak "kompromitacja", "skandal" czy nazywać człowieka od urodzenia związanego z Nowym Targiem "niby Miastowym".
Chodziło mi dokładnie o kompleks leżący przy Kotlinie - opuszczony, niszczejący, nie wiem czemu, ale wydawało mi się że należał on ongi do Cechu. Jeśli jeszcze kogoś swą pomyłką wyprowadziłem z równowagi, to przepraszam, liczę jednak, że została wśród innych przyjęta z większym spokojem i zrozumieniem.
Kontynuując temat starych, niszczejących, choć mogących po rewitalizacji cieszyć oko budynków, wspomnę jeszcze ten przy torach na Ludźmierskiej. Pamiętam, że jeszcze z piętnaście lat temu mieściła się w nim hurtownia papieru, teraz coraz bardziej straszy. A szkoda, bo gdyby tchnąć w niego życie, mógłby naprawdę cieszyć oko.