25.02.2019, 21:09 | czytano: 5645

Miasto przygotowuje się do obchodów jubileuszu pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do ojczyzny

zdj. Podhale24
NOWY TARG. Od kilku tygodni posiedzenia miejskiej Komisji Oświaty i Kultury poświęcane są sprawie obchodów Jubileuszu 40-lecia wizyty Ojca Świętego Jana Pawła II w Nowym Targu.
Polska była krajem najczęściej odwiedzanym przez Jana Pawła II. W czasie prawie 27-letniego pontyfikatu papież odwiedził ojczyznę dziewięć razy. Pierwsza pielgrzymka miała miejsce w dniach 2 - 10 czerwca 1979 r., przebiegała pod hasłem "Gaude Mater Polonia" ( Ciesz się, Matko Polsko). Jej celem był udział papieża w obchodach 900. rocznicy śmierci św. Stanisława – patrona Polski. Ojciec Święty odwiedził wówczas: Warszawę, Gniezno, Częstochowę, Kraków, Kalwarię Zebrzydowską, Wadowice, Oświęcim i Nowy Targ.
- To robocze posiedzenia służące temu, by zebrać pomysły. Chcemy pobudzić ducha i skłonić mieszkańców do refleksji. Mia już 40 lat. Rosną pokolenia, które nie znają czasów i nauki Jana Pawła II, warto je przypomnieć, odświeżyć. Jako Miasto Papieskie jesteśmy do tego zobowiązani, ale sami - jako miasto - nie zdołamy tego zrobić - mówi burmistrz Grzegorz Watycha, podczas spotkania radnych z komisji kultury, na które zaproszono proboszczów wszystkich nowotarskich parafii, dyrektorów szkół podstawowych, przedstawicieli chórów, Związku Podhalan, zespołów regionalnych, MBP i MOK.


Główne obchody jubileuszu zaplanowano na niedzielę 9 czerwca br.

- Z wielkim zaangażowaniem podchodzimy do obchodów rocznicy - zapewnia Katarzyna Put, naczelnik Wydziału Promocji i przypomina o zaczętym jeszcze w 2017 roku projekcie Gminy Miasto Nowy Targ i Miasta Kieżmark "Wędrówka śladami historii, kultury i tradycji pogranicza polsko - słowackiego Nowy Targ - Kieżmark". Pozyskano ok. 300 tysięcy złotych - części tych pieniędzy przeznaczona będzie na ulotkę ukazującą miejsca związane z Janem Pawłem II (zdjęcia zrobił Robert Szcząchor). Na przełomie kwietnia i maja zaplanowana jest w MOK promocja książki "Nowotarskie krajobrazy z Janem Pawłem II".

- Na zorganizowany przez nas konkurs "Moje spotkania z Janem Pawłem II" nadesłano ponad 50 fotografii. Spośród nich wybrano te, które znajdą się w książce - tłumaczy naczelnik Put.

Przygotowano także film, którego promocję przewidziano na 9 czerwca.

Oba nowotarskie chóry - Gorce i Echo Gorczańskie prócz tego, że przygotowują się wspólnego występu - także samodzielnie realizuję projekty związane z papieżem-Polakiem. To m.in. Wieczór Cecyliański połączony z warsztatami tematycznymi oraz koncert kolęd.

W niedzielę 9 czerwca na Rynku o godzinie 9.00 rozpocznie się msza święta koncelebrowana pod przewodnictwem metropolity krakowskiego arcybiskupa Marka Jędraszewskiego. Tego dnia na Rynku wystąpi także Armia Janosika, a po południu - koncerty - m in. Orkiestry Beethovenowskiej i artystów Piwnicy Pod Baranami. Zaprezentowana zostanie "Kantata dla papieża" Edwarda Zawilińskiiego. Kompozytor ma osobiście poprowadzić orkiestrę. Pojawią się także zespoły z Nowego Targu oraz Podhala.

W tym dniu Rynek będzie wyłączony z ruchu. Na telebimie wyświetlane będą archiwalne filmy i materiały sprzed 40 lat. Dziekan dekanatu nowotarskiego ks. Stanisław Strojek zaproponował, by wyemitować całe przemówienie papież, wygłoszone na nowotarskim lotnisku w czerwcu 79 roku.


- Zastanawialiśmy się, czy główne uroczystości zorganizować na lotnisku, czy na Rynku. Wybrano Rynek, ale o samym lotnisku też pamiętamy - mówi Waldemar Wojtaszek. Wiceburmistrz zapowiada remont terenu wokół pomnika papieża, poprawę drogi dojazdowej oraz postawienie tablicy informującej o pobycie Jana Pawła II w tym miejscu.

Miejska Biblioteka Publiczna planuje organizację spotkania na temat twórczości literackiej Karola Wojtyły. Pojawi się także książka dotycząca medali Jana Pawła II. Tę publikację przygotowują parafie.
- Robimy wszystko, by te obchody były wyjątkowe - mówi dyrektor MOK Bolesław Bara.

Padła propozycja, by jubileusz nie ograniczył się tylko do jednego dnia, ale najlepiej - tygodnia. Marcin Kudasik obiecał, że zespół Śwarni przygotuje na sobotę, 8 czerwca spektakl.


Jubileusz ma mieć także wymiar duchowy. Księża uzgadniają program duszpasterski. - Kościołem centralnym będzie kościół pw. św. Jana Pawła II. Odbędą się pielgrzymki z poszczególnych parafii do kościoła przy ul. Szaflarskiej. Każda parafia będzie miała "swój dzień".

Krzysztof Kuranda zaproponował, by w czerwcu w pełni udostępnić Muzeum Podhalańskie dla wszystkich chętnych, chcących obejrzeć stałe wystawy papieskie.

- Wtedy, to spotkanie na lotnisku było nie tylko dla naszej diecezji, ale i innych Proponuję, by rozszerzyć obchody jubileuszu na całe Podhale, Spisz i Orawę, by zaprosić wszystkich, żeby o żadnej wsi nie zapomnieć. I zachęcić ludzi, żeby przyszli w strojach regionalnych - proponuje ks. Mieczysław Łukaszczyk.

- Mierzmy siły na zamiary. Możemy zrobić rzeczy nieprawdopodobne, ale za wszystko trzeba będzie zapłacić, a koszty są olbrzymie - przestrzega dyrektor MOK.

Uczestnicy spotkania apelują, by "w Nowym Targu pojawiło się morze flag. Nie tylko na głównych ulicach miasta, ale wszędzie". A także, by mieszkańcy ozdobili swoje domy - szczególnie okna wizerunkami papieża-Polaka.

s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
pustak01.03.2019, 08:39
@ Apologeta:
Czy naprawdę niektórych rzeczy nie warto zmieniać? A jeśli wynaleziono prąd i żarówkę to mamy dalej świeczkami wieczorem w domu palić? Jeśli skonstruowano maszyny to mamy dalej cepami zboże młócić? Jeżeli podróżujemy samolotami to mamy teraz zaorać lotniska i podróżować na osiołkach bo tak kiedyś podróżował Chrystus? Ale wiem o co Ci chodzi, bez wejścia w te realia jakie panowały 2000 lat temu nie można zgłębić tajemnic wiary.
Apologeta28.02.2019, 22:49
@ pustak
W odpowiedzi na te pytania-niektórych rzeczy po prostu nie warto zmieniać ... Czy to Kościół powinien się podporządkować współczesnym czasom, czy odwrotnie?
Można mieć oglądalność na YT jak o. Szustak, inspirować Biblią jak ks. Węgrzyniak i motywować do świadectwa jak bp Ryś, lecz jeśli za tym nie pójdzie konkretna postawa życia, to na co to wszystko?
Dobrze, że będą te obchody. Pewnie, że władza będzie miała w tym swoją korzyść.. ale warto określić cel tej pamiątki. Kto dzisiaj sięga do dziedzictwa JP2? W dobie kryzysu wartości, kiedy w stolicy przyznaje się rację lewicy, że katecheza nie jest przedmiotem szkolnym i powoli próbuje się zdyskredytować całość działań, które miały na celu powrót religii do szkół, kto pamięta przesłanie papieża Polaka? Czy ktoś otwiera dziś "Fides et ratio"? Co znaczy dla młodych pokolenie JP2? Może odpowiedzi na te pytania byłyby podpowiedzią w jakim kierunku pójść wspominając I pielgrzymkę.
pustak28.02.2019, 20:28
@ Apologeta:
Nic już nie jest tak jak dawniej. Czy odbywamy spowiedź świętą poprzez skype'a w Internecie? Czy tace na kolektę mają zainstalowane czytniki na karty kredytowe? Czy wierni zmieniają sobie tajemnice różańca poprzez przesyłanie ich sobie w załączniku do maila? Te wszystkie rzeczy są naszą rzeczywistością dzisiaj. Hic et ubique - dzisiaj Papież nie musi już podróżować z pielgrzymkami do najdalszych zakątków świata żeby go wierni mogli zobaczyć. Pontyfikat Wojtyły stanowi w tym zakresie istotną cezurę czasową, dlatego dobrze że są plany świętowania I pielgrzymki, ale pamiętajmy że za cenę uniesienia w maju 1979, Polacy musieli zapłacić ofiarami stanu wojennego dwa lata później. Za sukces papieża Polaka w pokonaniu komunizmu jego ojczyźnie narzucono najbardziej drakoński plan gospodarczy o nazwie 'terapia szokowa'. Ani Węgrom ani Czechom terapii szokowych nikt nie narzucił w 1989 roku.
Poza tym obawiam się że te obchody przerodzą się w istne targowisko próżności, bo już teraz widzę jak pewni politycy grzeją się w świetle tej rocznicy.
Helka28.02.2019, 11:36
Do Besala: no przecież wszystko najlepiej zrobić cudzymi rękami, po co wysilać umysł i ręce.A na sesji lepiej siedzieć cicho i nie podpadać zwierzchnikom.Radnym nawet nie przeszkadza wszechobecny brud w mieście, taki chociażby po drodze do domu.
pustak27.02.2019, 22:08
@ Apologeta:
No i chwała tym siostrom że pracują społecznie i że są takie skromne. I niech używają komórek, no problem. Tylko chodzi mi o to żebyśmy zauważyli że ta cała epoka odchodzi na naszych oczach do historii. Komu, któremu biskupowi w 19-tym wieku i wcześniej, kiedy formułowano klauzule dla poszczególnych zakonów, przyszło w ogóle do głowy że kiedyś każdy będzie nosił komórkę w kieszeni? Już z TV zakony miały giga problem. Ideą zakonów jest medytacja, oddalenie, wyciszenie, służba.
Desperacka próba Kościoła pozostania i nadążania za rozwojem cywilizacji ewidentnie nie powiodła się, ale wiem że będziesz zapewne miał odmienne na ten temat zdanie, dlatego skupmy się na tym co nas łączy a nie dzieli: fajnie że będą obchody tej I pielgrzymki.
besala27.02.2019, 20:35
Smutne to wszystko! W mieście średniej wielkości, w wieku XXI przewodniczący komisji oświaty(?) i kultury (?) zwołuje posiedzenie swoje komisji i zaprasza na nie tylko księży i tych księży znajomych, aby wydać publiczne pieniądze na rocznicę wizyty JPII, którego pontyfikat zaczyna być coraz bardziej kojarzony z ochroną księży dopuszczających się przestępstw seksualnych wobec nieletnich! Przewodniczący komisji oświaty u kultury, który przez lata swojej obecności w Radzie Miasta nigdy nie wykazał się żadna inicjatywą i który i w tej radzie zasiadał przez dwie kadencje dzięki PO, stara się teraz bardzo mocno przypodobać PiSowi i jego wyborcom. Żałosne.
do Pustelnik27.02.2019, 17:48
W zniewolonym kraju może.
Ategolopa27.02.2019, 10:39
@Apologeta jesteś oderwany od rzeczywistości, teraz bezdomni rozdają luksusowe samochody!
jaga227.02.2019, 07:39
@ partyzant. Fajnie zauważyłeś że to roboty . Tez tak uważam jak widzę gole kostki przy minus 10 st nie czują zimna
Apologeta27.02.2019, 07:22
@ pustak:
Dzięki Twojej wypowiedzi wiem, że chcesz zrozumieć. Ale co masz na myśli skupiając się za każdym razem na telefonii komórkowej. To jest dla Ciebie aż tak bardzo rażące?
Poznałem w swoim życiu kilka sióstr zakonnych, które pewnie by Ci się nie spodobały. Jedna z nich miała mocny dylemat przy zakupie butów-wiadomo, że drogie nie mogły być.. Chociaż rodzina chciała Jej sprawić prezent. I kupiła-Ecco, za prawie 400 zł, aby przechodzić w nich ponad 5 lat do potrzebujących, bezdomnych, poszukujących..
Inna po katechezie w znanej krakowskiej szkole wychodziła z młodzieżą na mecz odradzającego się obecnie piłkarskiego klubu, z szalikiem na szyi. Kolejna przekazywała najważniejsze wieści ze świata swoim podwładnym siostrom w zakonie kontemplacyjnym-które nie miały pojęcia co się dzieje za jego murami.
Wiele rzeczy "hula jak w średniowieczu".. O niektórych po prostu nie mamy pojęcia.. Jak powiedziałeś wcześniej: "Kiedyś było inaczej", "ale dalej żyjemy, dalej żyjemy, dalej żyjemy" /18L/.
pustak26.02.2019, 23:07
@ Apologeta:
No to właśnie ja stanąłem wyżej żeby tę perspektywę o której piszesz zmienić. Spojrzałem inaczej, i dostrzegłem potworny anachronizm. To już nie przystaje i nie ma wiele wspólnego z obecnymi czasami. To świetnie hulało w średniowieczu, ale dziś zakonnica idąca ulicą z komórką przy uchu to już jest coś zupełnie innego, gdy zakładano zakony nie było po prostu telefonii komórkowej. Nie pisz że ja nie chcę zrozumieć, bo ja podejrzewam że rozumiem w tych sprawach więcej od Ciebie.
Apologeta26.02.2019, 22:33
@Ju Dasz @ pustak

Dziwi mnie fakt, że poruszając poważne tematy dokonujecie uogólnienia kapłanów, sióstr zakonnych, duchownych ... Jeśli dla Was jednostka, która daje słabe świadectwo jest obrazem całości to stańcie dalej, wyżej, żeby zmienić perspektywę. Spojrzeć inaczej...
Co innego jeśli źródłem Waszego patrzenia na Sacrum i tych, którzy powinni do niego prowadzić jest doznane rozczarowanie lub przykre doświadczenie.. Może warto wtedy poszukać rozwiązanie takowego problemu odpowiadając sobie na pytanie: "O co mi chodzi?".
Sens kapłaństwa i posługi w zakonie nie zrozumiecie, ponieważ nie chcecie zrozumieć. I może tu leży rozwiązanie waszego problemu...
pustak26.02.2019, 21:22
@ Ju Dasz:
Przykre że tak piszesz. Żadne zło. Zakony, księża i papieże mieli sens w średniowieczu. Teraz to jest anachronizm, a nie zło. Dzisiaj zakonnica idzie ulicą i rozmawia przez komórkę, czyli żadnego "zakonu", czyli zakazu, nie ma wobec niej, a więc zakonnicą tak naprawdę nie jest. Księża po wieczornej mszy kończą pracę i udają się do innego miasta na hulankę. Dzieci po lekcji religii idą na lekcję biologii, gdzie uczą się o ewolucji. Wieczorem po modlitwie w telewizji TRWAM rodzina przerzuca kanał na np. film amerykański, gdzie w amerykańskim kontekście nigdy nie było i nie ma kościoła, przynajmniej w takiej formie w jakiej do niedawna był w Polsce.
Kiedyś było inaczej, ale to się już nie wróci.
Piekielnik26.02.2019, 20:53
Czy osoba ukrywając zło, maskujące ohydne czyny może zostać święta ?Jak można patrzeć z boju na krzywdę innych osób w szczególności dzieci i nic z tym nie zrobić
Ju Dasz26.02.2019, 20:20
Wszystkiego czego dowiedziałem się o papieżach , biskupach, zakonicach, zakonnikach cały ten kler to największe zło.
Nie piszę co o nich myślę bo i tak nie przejdzie
pustak26.02.2019, 20:04
O co chodzi z tą zbitką słowną? Ja już gdzieś słyszałem to hasło "Jezus na lodowisku", ale o co w tym chodzi?
Knt26.02.2019, 19:51
@pustak
Jezus na lodowisku też nic nie kosztuje
pustak26.02.2019, 18:12
@ Knt:
Nawet nie sobie żartuj że na ten cel zostaną wydane jakieś pieniądze z budżetu państwa. Jakieś skromne uczczenie, w formie wspomnień być może, może parę pamiątkowych zdjęć, co praktycznie nic nie kosztuje.
Knt26.02.2019, 13:58
Spróbujcie wydać choć jedną złotówkę z naszej kasy czyli podatnika! !!!!!!to was szlak t
Olalila26.02.2019, 12:18
Zarobią ci sami co zwykle. Nigdy się nie dowiemy ile
pustak26.02.2019, 11:54
I pielgrzymka to było doniosłe wydarzenie o zasięgu światowym, dlatego fajnie że będzie świętowane. Natomiast chciałbym się pokusić o sprowokowanie przy tej okazji środowisko myślących katolików do analizy pewnego aspektu zagadnienia o nazwie sensu largo: "JP2". Oto wysoki hierarcha z mało liczącego się kraju, wasala wobec wielkiego brata (wtedy tym wielkim bratem był ZSRR), został nagle głową wpływowego państwa watykańskiego, jednym z najważniejszych ludzi w ówczesnej polityce światowej. Chodzi mi tu o tę zaburzoną równowagę pomiędzy geopolityką i potencjałem, wagą PRL-u na arenie międzynarodowej, a siłą oddziaływania Papieża Polaka na świecie. Otóż wielka siła JP2 jako Papieża nie mogła mieć i nie de facto miała żadnego przełożenia na zwiększenie znaczenia Polski w ówczesnym świecie. Podobnie wielomilionowe pielgrzymki podczas licznych wizyt Papieża w ojczyźnie nie mogły mieć i de facto nie miały żadnego wpływu na wzmocnienie pozycji Papieża na arenie międzynarodowej, chociażby w Ameryce Łacińskiej czy Południowej te wszystkie polskie pielgrzymki nic mu nie pomagały. Stawiam śmiałą tezę: czy aby ten pontyfikat raczej nie zaszkodził nam aniżeli pomógł? Po 1989 roku Czesi i Węgrzy dostali mniej szokowe terapie gospodarcze aniżeli my. Dziś te podobne do nas kraje stoją wyżej na listach tzw. "social inclusion" aniżeli my, mają lepiej od nas. Ale oczywiście to były wielkie pielgrzymki dla wiernych w Polsce.
tup 26.02.2019, 10:42
czekamy na czyste i jawne rozliczenie kto na czym i ile zarobi
Obserwator26.02.2019, 10:33
Ile to będzie kosztować i kto za to zapłaci? Była taki czas w historii Polski w latach 1944-1956 i wszystko było tak jak chciała władza, nie pytano czy ludziom się to podoba. Nie mam nic przeciwko obchodom JPII ale nie sadze by JPII był zadowolony z tego by pieniądze przeznaczyć na to zamiast na pomoc dla biednych
nowtarżanka26.02.2019, 10:28
No i co to będzie, jak teraz okaże się, że nowotarżanie wywieszą flagi z okazji rocznicy wizyty JPII w Nowym Targu na dużą większą skalę, niż zrobili to z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości??? Bo że tak będzie nie mam wątpliwości.W listopadzie były wywieszone flagi na domach, ale nie było to masowe, niestety. O czym to będzie świadczyło? O większym przywiązaniu do KK niż do własnego państwa? O rzekomym patriotyzmie nowotarżan?
prosta wiara26.02.2019, 09:45
Polecam wszystkim książkę pt. "Teraz trzeba wybrać". Pozdrawiam
k26.02.2019, 09:24
śmieszy mnie ta nadgorliwość. to kościelne wydarzenie i kościół powinien się tym zająć ,o ile ma taka wolę.
Partyzant26.02.2019, 08:24
Ojciec Święty Ojcem Świętym,rocznica rocznicą,a młode pokolenia to tak interesuje jak zeszło roczny śnieg.Chodzą ze smartfonami jak trupy na baterie,nie interesując się światem zewnętrznym.90 procent w ogóle do kościoła nie chodzi i miało by się interesować rocznicą?
Maria26.02.2019, 08:12
Z rozrzewnieniem wspominam tamte dni, zakład pracy nie wyraża zgody na urlop, kadrowa ma tyle pracy, że sami odpisujemy na prośby o o urlop oczywiscie negatywne, aby po 2 dniach znowu składac wniosek, może teraz wyrażą zgodę i udało się Ludzie ze łzami w oczach przyjmowali znajomych z różnych miejscowości. Wróć dobroć i życzliwość z tamtych dni.
P o m a r z y ć można.
Oby marzenia się spełniły.
pielgrzym25.02.2019, 23:30
Co ludzie wypisują? A to co życie pokazuje. A to ono nie widzi? Nie patrzy na świat? Nie zapomnijcie zaprosić Imama i Rabina na uroczystości.
agent i miotła25.02.2019, 23:08
Do ps. Teraz po latach coraz bardziej rozumiemy posłannictwo Karola Wojtyły.
ps.25.02.2019, 22:20
Już zapomnieliście kim był Ojciec Święty.porażka co ludzie wypisują!.
Bolo4925.02.2019, 22:03
To juz nie ma w Nowym Targu wazniejszych spraw do zalatwienia przez Rade Miejska? Wszystko funkcjonuje "na cacy" i mozna sie zajac tylko obchodami rocznicy. No, super!!
Janusz Widelec25.02.2019, 21:19
Zaangażowanie większe, niż na 100lecie odzyskania niepodległości.... Widać u kogo kto w kieszeni siedzi. Jeżeli nie wynika z tego promocja miasta, to burmistrz nie powinien wydawać żadnych naszych pieniędzy na organizacje. Wierni przecież razem z księżmi mogą zorganizować wszystko. Burmistrz może ewentualnie koordynować sprawy od strony formalnej.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl