07.04.2019, 09:54 | czytano: 9263

Dachowanie w Orawce (zdjęcia)

zdj. Jakub Wojtyczek

Do groźnie wyglądającego wypadku doszło w Orawce. Seat wypadł z drogi, przekoziołkował i wjechał w ogrodzenie jednej z posesji. Autem jechała kobieta z dziećmi.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało. Podróżujący mają jedynie niewielkie obrażenia.

Kierowca prawdopodobnie nie dostosował prędkości do warunków na jezdni, która po nocnych opadach była mokra.

Na miejscu kolizji pojawiły się jednostki JRG Nowy Targ, OSP KSRG Jabłonka, OSP Orawka, dwie karetki i policja. Wprowadzono ruch wahadłowy.

jw, s/

pokaż wszystkie zdjęcia

Dachowanie na drodze na Gubałówkę (zdjęcia)

Kierowca08.04.2019, 08:42

Takie są skutki upodabniania dróg do wysokich nasypów kolejowych. Każdy najmniejszy błąd nie tylko na mokrej drodze, nawet przy niewielkiej prędkości i jak dawniej auto zatrzymało się na poboczu, tak teraz zjeżdża sobie go głębokiego rowu, oczywiście z wywrotką. O dzięki wam dzięki mundre inżyniery. Jakby ktoś oponował, to niech przejrzy kronikę wypadków choćby z tej zimy. Większość aut dachowała.

bb07.04.2019, 21:25

A takie było ładne autko....Szkoda dzieci...

amator gruszek07.04.2019, 20:18

Teraz po wsiach strach jechać z dzieckiem w wózku. Pp co te chodniki sie robi

Ala07.04.2019, 18:02

Nauczy się następnym razem pojedzie pomału dziękuję jechać z takim kierowcą katastrofa biedne dzieci

Golden Life07.04.2019, 17:23

Szybko szybko i nagle czas sie zatrzymał .... już nigdzie sie nie spieszymy jedziemy sobie karetką do szpitala .
Czasem trzeba było by sie zastanowić czy nie lepiej zwolnić i dojachać 7 minut pózniej niż gnać na oślep i potem żałować .

Znawca z Harkabuza07.04.2019, 16:32

Może slisko było i jej ... uciekła na zakręcie .

Zuzia07.04.2019, 12:08

I znowu kobieta. Co się z Wami drogie Panie dzieje?

KG07.04.2019, 10:43

@knt
Nie sądze by wszyscy sprawcy wypadków wstydzili się...

knt07.04.2019, 10:13

Prawdopodobna przyczyna to wielki wstyd dla matki przewożącej w samochodzie dzieci! O zgrozo, jak ta osoba teraz się czuje? Myślę, że trzeba jej współczuć i apelować o rozsądek na przyszłość.