11 lipca w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie odbędzie się rozprawa apelacyjna w sprawie odszkodowania dla syna legendarnego partyzanta z Waksmunda Zbigniewa Kurasia. Chodzi o zadośćuczynienie za represje, których Józef Kuraś „Ogień” i jego rodzina doświadczyli w okresie powojennym od aparatu państwowego.
Przypomnijmy, iż w lutym Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił wniosek Zbigniew Kurasia o milion złotych odszkodowania. Sąd stwierdził, że odszkodowanie można otrzymać za represje w związku z działalnością niepodległościową. Mimo, jak mówiła sędzia prowadząca sprawę, licznych i szczegółowych pytań skierowanych do Instytutu Pamięci Narodowej w Krakowie o działalność "Ognia", nie uzyskano w ocenie sądu jednoznacznej opinii pozwalającej rozstrzygnąć, czy działalność "Ognia" była działalnością na rzecz niepodległości państwa polskiego czy też była jej zaprzeczeniem. Zdaniem sądu, opinia IPN w sprawie Józefa Kurasia "Ognia" jest zbyt ogólna i nierozstrzygająca. Radca prawny kancelarii reprezentującej Zbigniewa Kurasia zaskarżył wyrok w całości oraz zarzucił następujące błędy w ustaleniach faktycznych: złe rozpoznanie okoliczności śmierci Józefa Kurasia, w tym pominięcie istotnych faktów czy odrzucenie związku przyczynowo-skutkowego między jego działalnością niepodległościową a śmiercią. Radca zaskarżył też m.in. niedopuszczenie dowodu z opinii Instytutu Pamięci Narodowej lub opinii uzupełniającej biegłych i przyjęcie przez sąd swobodnej oceny kluczowych dla sprawy wydarzeń - w tym podważenie jego działalności niepodległościowej.- Sąd okręgowy w Nowym Sączu, który potwierdzał działalność niepodległościową osób podległych majorowi Józefowi Kurasiowi „Ogień” i zasądził należne im kwoty tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania, poddał w wątpliwość działalność niepodległościową samego Józefa Kurasia oraz stosowanie wobec niego represji przez organy ówczesnej władzy państwowej - czytamy w komunikacie kancelarii Anny Bufnal.
oprac. r/