ZAKOPANE. Ciało dziewczynki w jednym z pensjonatów na Harendzie znaleziono dziś rano.
Na miejscu jest policja i prokuratura, którzy wyjaśniają okoliczności śmierci dziewczynki. Wiadomo tylko tyle, że dziewczynka przyjechała wczoraj rano z Lublina na kolonię do Zakopanego. Wieczorem nic nie wskazywało, że coś jest nie tak. Zasnęła, ale już się nie obudziła. Rano, martwą, znalazły koleżanki z pokoju. Nie miała żadnych obrażeń. Na zdjęciu miejsce, w którym doszło do tragedii.
r/pk/zdj. Piotr Korczak