Nie pomagają zakazy, mandaty, sprawy w sądach i wysokie kary finansowe. Straż Miejska w Zakopanem nadal zatrzymuje nielegalnych handlarzy na Krupówkach. Jednego z nich patrol rowerowy strażników zatrzymał dopiero po pościgu.
Całe zdarzenie relacjonuje Podhale24.pl Marek Trzaskoś, komendant SM w Zakopanem. - Wczoraj ok. godz. 20.30 dwuosobowy patrol strażników, którzy patrolowali Krupówki, zauważył handlującego mężczyznę. Ten widząc strażników rzucił się do ucieczki, jednocześnie rozrzucając po drodze swój towar, który skrzętnie zaczęli zbierać jego koledzy. Mężczyzna ten został zatrzymany i przekazany policji. Mężczyzna stawił się dzisiaj w siedzibie straży i złożył wyjaśnienie. Jego sprawa zostanie w najbliższym czasie skierowana do sądu, gdzie grozi mu nawet 5 tysięcy złotych kary. Łącznie strażnicy zatrzymali wczoraj na Krupówkach czterech nielegalnych handlarzy. Wśród nich są też już znane strażnikom osoby. Dwoje nielegalnych handlarzy otrzymało po 500 złotych mandatu. Przeciwko dwóm sprawa trafi do sądu. Jak się okazuje, handlujący niezgodnie z prawem na Krupówkach pochodzą spoza Zakopanego. Na Krupówkach liczą na szybki zysk. Na razie, za ich niezgodny z prawem proceder, czekają na nich tutaj jednak mandaty i sprawy w sądzie.
Józef Słowik
