Trwa Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich w Zakopanem.
Zespół Breznichanki z Bułgarii przedstawił tradycyjne obrzędy weselne. Malowanie twarzy pannie młodej, pieśni druhen oraz tradycyjny taniec horo tańczony przez mężatki dały interesujące widowisko.Śwarni z Nowego Targu zaprezentowali program "Na kośbie". Górale pracowali przy żniwach pokazując towarzyszące temu zwyczaje, a następnie pięknie śpiewali i tańczyli odpoczywając po pracy.Grupa Ocovan ze Słowacji zmieniła zakopiańską scenę w wiejską karczmę, gdzie młodzież popisywała się umiejętnościami tanecznymi. Następnie mężczyźni zaprezentowali układ taneczny z młotkami. Przygrywała im regionalna kapela.
materiał prasowy: UM Zakopane/zdj. Piotr Korczak
Śwarni, ciekawy program, miescanski. Jo tutoj na przyszłość kierwownikom fciłołby pedzieć bo to teroz młodzież co sie ucy a nie tak ze umiom co sami, a do reśty do rzecy :
1. męskie toniec - bardzo słaby , do wypracowania, ani to starodowne ani to wase, po prostu nijaki brak werwy (nie nojgorsy, widzem potenciał i cza doszlifować)
2. babski toniec i śpiew: baby brzytko postawa rynce , zgarbione, śpiew troske dołozyć góralscyzny bo to takie płaskie a i pore słów polskich
3. dowiedzieć sie dokładnie baby po co było wyskanie ! A i się naucyc kie go uzywać
a teroz ogrome brawa za:
1. muzyka , połacynie dud ze złubcokami
2. całoc programu ? ciekawy, dość inny
3. scena wypełniono dośc fajne , na festiwalach lubią (choć to tak nie bywało)
4. przedmioty , rekwizyty
A do reśty gratuluję, weźcie se te rdy do serca a nie cobyście się gniewali.