Zakopiańska policja ostrzega przed kupowaniem biletów na skoki narciarskie z drugiej ręki. Pod Giewontem pojawiły się bowiem podrobione wejściówki na Wielką Krokiew.
O sytuacji poinformowali na konferencji prasowej z polską kadrą Rafał Kot, wiceprezes TZN oraz Piotr Dziekanowski, komendant KPP w Zakopanem. Tatrzański Związek Narciarski przypomina, że sprzedaż biletów nabytych przez osoby prywatne po zawyżonych cenach jest niezgodna z prawem i regulaminem sprzedaży. Jak się okazuje, jest również ryzykowna - system od razu wychwyci podrobiony bilet i nie wpuści jego właściciela na teren skoczni.Jak wyjaśnia Wojciech Gumny, Tatrzański Związek Narciarski pracuje nad zmianą systemu sprzedaży biletów tak, aby uniemożliwić ich podrabianie oraz odsprzedawanie przez tzw. koników. Nowy system zostanie zastosowany prawdopodobnie już w przyszłym roku.
- W dzisiejszych czasach podrabia się banknoty, znajdą się również ludzie, którzy będą w stanie podrobić również nawet najlepiej zabezpieczone bilety. Staramy się temu przeciwdziałać - zamieniliśmy bilety papierowe na plastikowe, teraz zastanawiamy się nad ich wersją elektroniczną. Najważniejsze jest jednak to, żeby kupować je wyłącznie u autoryzowanych sprzedawców. Bo to jest jedyna gwarancja - podkreśla Gumny.
pk/