14.06.2020, 13:17 | czytano: 4260

Muzeum Tatrzańskie podniesione do rangi Muzeum Narodowego

zdj. Piotr Korczak
ZAKOPANE. O tym, że Muzeum Tatrzańskie będzie instytucją współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego poinformował wicepremier Piotr Gliński, podczas swojej wizyty w Zakopanem. Radości nie kryła dyrektor placówki - Anna Wende Surmiak.
- Willa Palace to miejsce bardzo ważne dla pamięci lokalnej, regionalnej, ale także polskiej. To było miejsce, gdzie uczestnicy ruchu oporu, Polacy w czasie II wojny światowej byli katowani i zabijani. Stąd także więźniowie byly przewiezieni w pierwszym transporcie do Auschwitz. 14 czerwca przypada 80. rocznica tego transportu z Tarnowa, ale także więźniowie byli z tej katowni przewiezieni w tym pierwszym transporcie. W Palace przebywał Bronisław Czech, kardynał Wyszyński, ale przede wszystkim kurierzy, także ludzie spoza Podhala. To miejsce jest bardzo ważne. Dzięki pracy pana Galicy, jego córki, pracy społeczników to miejsce ocalało, a kilka lat temu zostało wykupione przez polski rzad i w tej chwili jest własnością miasta, a wkrótce stanie się pełnoprawnym oddziałem Muzeum Tatrzańskiego - przypomniał wicepremier podczas spotkania z dziennikarzami przed "Katownią Podhala".
Przypomnijmy - budynek kosztował 11,5 mln zł, z czego 9 mln zł na ten cel pochodziło z budżetu państwa. Zakupu dokonano w 2018 roku, wcześniej przez wiele lat istniał tam pensjonat. Główną inicjatorką odkupienia od prywatnego właściciela dawnej siedziby gestapo była prezes Stowarzyszenia Muzeum Walki Męczeństwa "Palace" Lucyna Galica-Jurecka, córka uczestnika kampanii wrześniowej, kuriera tatrzańskiego i więźnia niemieckich obozów koncentracyjnych dr Wincentego Galicy.

Minister miał dla zebranych sporą niespodziankę.

- To jest świeża informacja, otóż - w porozumieniu z marszałkiem Witoldem Kozłowskim i z jego inicjatywy - Muzeum Tatrzańskie stanie się wkrótce instytucją współprowadzoną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ramach naszych działań polegających na przejmowaniu współodpowiedzialności za wiele instytucji muzealnych i instytucji kultury w Polsce, tych które wymagają wsparcia z budżetu centralnego i które zasługują na to, żeby podnieść je do rangi "narodowego" wydaje się nam właściwą decyzja, żeby Muzeum Tatrzańskie stało się Narodowym Muzeum Tatrzańskim i także objęło opieką willę Palace - dodał Piotr Gliński.

Minister kultury przypomniał, że podniesienie placówki do rangi Muzeum Narodowego łączy się nie tylko ze wsparciem z budżetu państwa, ale także z innych źródeł finansowania. Pytany o plany utworzenia w Zakopanem muzeum narciarstwa, wicepremier odparł, że taka decyzja ley już w kompetencjach władz muzeum. - Prywatnie bardzo bym chciał. bo sam tutaj uczyłem się narciarstwa - zastrzegł.

- Jestem bardzo mile zaskoczona tą wiadomością, że pan premier myśli o tym, by Muzeum Tatrzańskie stało się Muzeum Narodowym. Jak zaczęłam pracę w tym muzeum i zaczęłam poznawać bogactwo naszego muzeum, bogactwo filii i ich różnorodność - to miałam przeświadczenie, że MT zasługuje na to by być "narodowym". To jest balsam na moje serce, bardzo się cieszę - mówiła Anna Wende-Surmiak.
Dyrektor Muzeum Tatrzańskiego dodała, że "Palace" jako filia MT otwarta zostanie w 2023 roku. - Mamy w międzyczasie 9 innych remontów konserwatorskich naszych filii. Ten rok 2023 będzie zwieńczeniem wszystkich remontów i otwarciem muzeum Palace, które naprawdę należy się społeczności Zakopanego, Podhala. To była wyrwa, że tego muzeum nie było - podsumowała.

Wicepremier Piotr Gliński podczas wizyty w Zakopanem odwiedził m. in. kino Miejsce, gdzie odbyło się otwarte spotkanie z politykiem.

s/ zdj. Piotr Korczak
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
abc01.01.2021, 15:57
Czyżby oznaczało to, że teraz historię Spisza (o którym nie wspomniano) fałszować będzie muzeum "narodowe"?
czytelnik15.06.2020, 23:38
Brawo takich decyzji nam trzeba!
Ja tylko przejazdem15.06.2020, 11:48
Gliński to kolejny pisowski "Midas a rebour" - jak tylko dotknie złota, to złoto zamienia się w g****no
Przewałka z 27 milionów złotych wydanych przez PFN na amerykańską agencję PR (dziwnym trafem prowadzoną przez krewnych i znajomych królika), która poza przyjęciem kasy literalnie nic za to nie zrobiła, to drobne grosze w stosunku do tego, co dzięki jego działalności zmarnowano.
to ja14.06.2020, 17:20
Panie MINISTRZE Gliński. Oglądam Pana zachowanie w Sejmie. Daleko Panu do kulturalnego gościa.
Muzeunalnik14.06.2020, 16:53
Nareszcie po 130 -tu latach !
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl