20.07.2020, 14:27 | czytano: 15401

O krok od tragedii nad Białką. Nurt porwał dziewczynkę

Zdjęcie poglądowe / arch. Podhale24
Do niebezpiecznej sytuacji doszło nad rzeką Białka w Jurgowie. Około południa, jak relacjonują świadkowie całego zdarzenia, nurt porwał bawiącą się w wodzie kilkunastoletnią dziewczynkę.
- Woda zaczęła ją nieść w dół, a ona nic nie potrafiła zrobić. Obracała nią i niosła, raz było widać jej przerażoną twarz, raz znikała pod wodą - opowiadają świadkowie.
Na ratunek dziecku rzucił się opiekun. Choć rzeka w tym miejscu jest płytka, to nurt jest niezwykle silny. Potrafi zwalić z nóg dorosłego człowieka. Utrzymanie równowagi utrudniają też okrągłe śliskie kamienie, którymi wyłożone jest koryto rzeki. Mężczyźnie, a potem świadkom całej sytuacji, którzy także ruszyli na ratunek, z trudem udało się dobiec do dziewczynki, pochwycić ją i wyciągnąć z lodowatej wody. Była przerażona, ale nic poważnego jej się nie stało. Nie trzeba było wzywać służb ratunkowych i skończyło się na strachu.

Pamiętajmy, Białka jest piękną rzeką, ale też groźną.

r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
do @ natura 200021.07.2020, 11:05
G**no prawda... Wychowałem sie przy tej "Wodzie"...Skole obrastały glonami i były miejscami oślizgłe bardziej, a na pewno tak jak i dziś okresowo, jak nie było powodzi, czy szorowania koryta po ulewie... Inna sprawa, że dawniej wpływała potokami gnojówka a teraz wc...
zdzichu21.07.2020, 09:02
Nie trzeba było wzywać służb, ale zawiadomić media to już jest obowiązek. Ludzie ogarnijcie się wreszcie.
natura 200020.07.2020, 20:06
Dawno nie było śliskich kamieni.
PiterQ20.07.2020, 18:32
Tak, koryto rzeki jest wyłożone kamieniami. Chłopaki z Bruk-Betu kładły.
Sławek20.07.2020, 18:12
kilka noście lat temu niewinny niby Grajcarek zabrał na zawsze dwóch moich kolegów niby rzeczka a po deszczach nie okiełzany żywioł wieczne spoczywanie moim kolegom
Uważajcie nad Białką...20.07.2020, 17:17
..jest jeszcze jedno ogromne niebezpieczeństwo...To strome i podmyte brzegi... Łatwo spaść wprost do rzeki i to e miejscach dość głębokich, gdzie na ratunek może być za późno...
nwotarzanka20.07.2020, 15:27
40 lat temu tak mnie sponiewieral Bialy Dunajec daleko mnie ponioslo ale wyszlam sama ,trafila sie plycizna,na szczesce bo myslam ze po mnie.ale panika do kona zycia
Fifarafa20.07.2020, 14:44
Białka przerażała mnie od dziecka wtedy jeszcze ogromna od brzegu do brzegu,rwącą jak diabeł do dziś jako już dorosła kobieta czuję respekt do niej a przez do do każdej wody
poi20.07.2020, 14:42
Górskie rzeki niestety są bardzo zdradzieckie. Wystarczy oberwanie chmury na samym jej początku, by fala mogła zmieść ludzi kilkanaście kilometrów poniżej.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl