PORONIN. - W niedzielę 30 sierpnia gościliśmy ks. Louisa Mbuyeh z Kamerunu. W czasie mszy św. głosił kazania i dziękował za wsparcie Sióstr Michalitek oraz parafian z Poronina dla misjonarzy i ludzi żyjących w Kamerunie, gdzie obecnie trwa wojna. Ks. Louis studiuje w Warszawie. Mimo, że w Polsce mieszka dopiero 2 lata bardzo dobrze mówi w języku polskim - wyjaśnia ks. Arkadiusz Zych.
Kazanie rozpoczął słowami: „chciałbym w szczególny sposób powitać Was – Ludzi gór - Górali, ponieważ pomimo iż jestem z Afryki, też jestem góralem! Pochodzę z zachodniej części Kamerunu, gdzie najwyższa góra Muanenguba ma wysokość 2411 m n. p. m. Moja rodzinna miejscowość leży właśnie na tej wysokości, dlatego mogę śmiało powiedzieć, że jestem afrykańskim góralem”.Dziękował siostrom Michalitkom, które pracują i ewangelizują w jego afrykańskiej diecezji Kumbo. To między innymi dzięki pomocy sióstr może studiować w Polsce. Również parafianie z Poronina poprzez akcje: „kolędnicy misyjni”, tydzień misyjny”, „dar dzieci pierwszokomunijnych dla dzieci w Afryce” wspierają potrzebujących na czarnym lądzie.„Drodzy Bracia i Siostry, bardzo dziękuję Wam również za Waszą miłość do misji. Bez Waszych modlitw, bez duchowego i materialnego wsparcia, misjonarze nie mogliby dzielić z nami swej wiary. Niech ta miłość do pracy misyjnej ożywia dziś każdego z nas, byśmy mogli świadczyć o Ewangelii wśród wyzwań i krzyży codzienności” – zakończył swoje świadectwo ks. Louis.
Ks. Louis jest w trakcie studiów doktoranckich na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Dzięki studiom, będzie mógł być wykładowcą w seminarium duchownym w swojej afrykańskiej diecezji.
tekst i zdj. ks. Arkadiusz Zych
