29.09.2020, 11:42 | czytano: 9212

Szczątki partyzanta z oddziału Józefa Kurasia "Ognia" znalezione w Tylmanowej

Zakończył się ostatni etap prac archeologicznych związanych z poszukiwaniem grobów wojennych na terenie gminy Ochotnica Dolna.
W jego trakcie, w lesie w pobliżu osiedla Kotelnica w Tylmanowej, udało się odnaleźć mogiłę skrywającą szczątki partyzanta powojennego podziemia niepodległościowego ze zgrupowania „Ognia”.
W grobie tym spoczywał najprawdopodobniej zastrzelony 25 października 1946 r. Marian Kubiak „Roman”, w czasie wojny żołnierz AK, następnie podoficer „ludowego” Wojska Polskiego, od lata 1946 r. w stopniu porucznika dowódca 1. kompanii Zgrupowania Partyzanckiego „Błyskawica”.



Po sporządzeniu odpowiedniej dokumentacji archeologicznej szczątki partyzanta zostały ekshumowane z pierwotnego miejsca spoczynku i za zgodą prokuratora z pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej Oddział w Krakowie pochowane 24 września na cmentarzu parafialnym w Tylmanowej.

Prace archeologiczne prowadzone pod nadzorem IPN realizowała firma „Ingwar”. Działania odbywały się w ramach zadania „Ocalić od zapomnienia” dofinansowanego z programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Groby i cmentarze wojenne w Kraju 2020”.

Źródło: UG Ochotnica Dolna, oprac. r/ Fot. Dawid Golik/IPN
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
Lawina01.10.2020, 15:42
Skąd ten syn ma notatnik Ognia?
Sensacja30.09.2020, 17:01
Teraz nareszcie wiadomo gdzie jest notatnik "Ognia", tylko czy to oryginał, czy znowu kolejny falsyfikat?
Tadeusz Morawa syn żołnierza AK-WiN30.09.2020, 13:55
Manipulacja gloryfikatorów J. Kurasia Ognia. Na stronie 529 i 530 w publikacji Macieja Korkucia pt,,Niepodległościowe oddziały partyzanckie w Krakowskim czytamy ,,Jesień 1946r ,,Roman został z rozkazu Ognia rozstrzelany w Tylmanowej. Ogień w swoim notatniku zanotował 25X Roman -Kubiak Marian-Tylmanowa zabity/MK/.Możliwe ,że była to data wykonania wyroku..
Znamiennym jest, że prokurator IPN Marcin Nowotny już 5 rok prowadzi śledztwo przeciwko Kurasiowi i jego ludziom o zbrodnie komunistyczna w myl ustawy IPN gdy oni pełnili funkcje w aparacie represji PRL, a dzisiaj IPN jest jednym z organizatorów rajdu w rocznicę urodzin Kurasia.
Str 530 ,,Po wykonaniu wyroku śmierci na Romanie dowództwo 1 kompanii objął Jan Batkiewicz ps Śmigły /zastępca Romana/.Jego zastępca został Mieczysław Pyzowski Żbik.
Parę miesięcy temu zmarł żołnierz Ognia dowodca 2 kompanii Stefan Ostaszewski ps Rysiek .Rysiek uciekł os Ognia do Warszawy. Nie było żadnej fety ze strony IPN, pochówku na koszt państwa. Co się stało ,relacje Ostaszewskiego nie pasują do pisania historii na nowo. Jego zastępcą był żyjący K. Paulo ps Skała. On nic nie wie na temat Romana. W podobny sposób został zamordowany Edward Religaa specjalnie podawano mylnie jego nazwisko Radyga. Po interwencji rodziny podaje się prawdziwe.
Tylko tak30.09.2020, 12:32
@ "syna żołnierza"
To na pewno z rozkazu "Ognia" IPN "nie mówi prawdy" :)
nieprowda30.09.2020, 08:45
@ tys prowda

Jeżeli już Ciebie IPN nie słucha, to naprawdę sprawy źle się mają.
Skoro o tym śp. Kubiaku tyle wiadomo, to chyba żyje jego rodzina i sprawę można rozstrzygnąć.
Tadeusz Morawa syn żołnierza AK-WiN30.09.2020, 07:32
Marian Kubiak ps Roman ,został zamordowany z rozkazu Józefa Kurasia Ognia przez grupę Jana Batkiewicza ps Śmigły 25 .10. 1946 r. Dlaczego IPN nie mówi prawdy?
PiterQ29.09.2020, 23:27
Nie było "ludowego" Wojska Polskiego. Polskie siły zbrojne w pewnym, może nie do końca suwerennym dla Polski momencie, miały nazwę Ludowe Wojsko Polskie. Boli mnie, że materiały opracowane przez redaktora r/ są nasycone subiektywnym podejściem do tematu, bo jak rozumiem sporządzili je archeologowie/historycy, którzy powinni mieć do tematu podejście neutralne.
bolszewik29.09.2020, 18:32
Kto ma władzę ten pisze historię.
tys prowda29.09.2020, 13:13
Ważne że został odnaleziony i po katolicku pochowany , a nie jak pies
tys prowda29.09.2020, 12:59
Jak to był ROMAN to ja jestem Pan Twardowski. Według danych nie dostępnych dla IPN odnalezione szczątki to szczątki innego Partyzanta. Ktoś omyłkowo podał kiedyś że w tym miejscu pochowany był ROMAN. Z relacji innego partyzanta, człowieka który osobiście dokonał pochówku oraz spisał to zdarzenie w swoim pamiętniku wynika co innego , byłem tam z nim osobiście kilkanaście lat temu. Niestety panowie z IPN Kraków nikogo nie słuchają i nie chcą słuchać. Wystarczy wspomnieć ekshumację Tadeusza Dymla SREBRNEGO i "pomyłkę" "badaczy" z IPN
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl