28.10.2020, 11:41 | czytano: 7256

Zażartował, że ma bombę... Zatrzymała go straż graniczna, kapitan odmówił zabrania do samolotu

Arch. Podhale24.pl
Lepiej liczyć się ze słowami na lotnisku w Balicach. Odmową zabrania na pokład samolotu i mandatem karnym zakończyła się w poniedziałek wieczorem podróż dwójki młodych pasażerów. Kiepski żart spowodował, że zamiast polecieć do pracy w Londynie, musieli opuścić teren krakowskiego lotniska.
Podczas nadawania bagażu do Londynu Gatwick, młody mężczyzna odpowiadając na rutynowe pytanie dotyczące posiadania niebezpiecznych przedmiotów wspomniał o …. bombie. Jego słowa spowodowały natychmiastową reakcję pracowników i służb lotniskowych, które bezzwłocznie podjęły interwencję. Do działań pirotechnicznych przystąpili funkcjonariusze Straży Granicznej oraz przewodnik z psem służbowym do wykrywania materiałów wybuchowych.
Bagaże mężczyzny oraz towarzyszącej mu kobiety zostały sprawdzone i na szczęście - wbrew słowom podróżnego - nie zawierały niebezpiecznych, ani zabronionych przedmiotów. Nie pomogła skrucha, wyjaśnienia i przyznanie się do winy mężczyzny… Z powagi sytuacji i wynikających z niej konsekwencjach podróżny zdał sobie sprawę, gdy przyjmował nałożony na niego mandat karny, a kapitan statku powietrznego zdecydowanie odmówił zabrania na pokład nie tylko żartownisia, ale też towarzyszącej mu kobiety. Nie wiadomo, czy mężczyzna będzie mógł liczyć na wyrozumiałość, gdy nie stawi się na czas do pracy w Wielkiej Brytanii.

Źródło: KOSG, oprac. r/
Może Cię zainteresować
komentarze
dowcipniś29.10.2020, 08:34
Teraz popłyną pontonem to i tak nie daleko hahahahahahahashhasaaa
elton28.10.2020, 22:38
@spitusmatunore. Na bacówce kiedyś,zawsze ,,zentyca,, za Bóg zapłać, na zdrowie a teraz za kasę(dotacje na owce dostają). Nie lataj.Durne czasy.
Marcin28.10.2020, 20:40
Do spitulismatunore ; Czyli jak przyjedziesz i kupisz wodę to od razu lepiej wspierasz gospodarkę Polski niż Dublina.
hahaha28.10.2020, 20:22
spitulismatunore Dla tego tu mieszkają profesorzy a biedni wyjeżdżają
spitulismatunore28.10.2020, 18:55
A w Polsce mają takich profesorów jak Ty i dlatego jest taki dobrobyt.W Dublinie (airport) woda 0,5 litra-1 euro a w Krakowie taka sama pojemność 7,80 pln. Czyli przy takiej samej kwocie 2000 pln i 2000 euro miesięcznie w Irlandii jeden bajt a w Polsce 7 bajtów z kawałkiem. He, cie jasny pieron.Ale macie specjalistów. Dodam jeszcze, że przy artykule woda 0,5 litra nie było ceny a to z powodu pasażerów w czarnych kapeluszach, którzy mieli lot do Holandii. Takich .......... pobożnych jak Polacy daleko szukać.
Profesor28.10.2020, 18:27
Bo właśnie za granicą to tam wszyscy tacy pracują.
Szelma28.10.2020, 17:47
Przepraszam, a mandat za co?
opóźnił odlot samolotu?
wprowadził w błąd pracownika lotniska?
poczucie humoru?
Po 11 września 2001 na lotniskach w d*** się po przewracało.
Zakaz przewozu mineralnej 500 ml, poniżające kontrole bezpieczeństwa itp. Masakra!!!
sobie myślę...28.10.2020, 14:45
"do Stefek"
... i Ciebie dostałby do asysty. Byłoby Was dwóch o podobnym potencjale intelektualnym...
maryśka28.10.2020, 12:57
Masz babo placek...
stefek28.10.2020, 12:36
szkoda że nie powiedział że ma koronawirusa, to by dostał zwolnienie z pracy i zapomogę
surowokarac28.10.2020, 12:27
jakim trzeba być debilem, do potęgi entej........, brak słów, świetna reakcja służb, tak samo bym postąpił, brawo !!!!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl