W Szpitalu Powiatowym im. T. Chałubińskiego w Zakopanem dokonano jednoczesnego pobrania narządów, które poprzez przeszczep uratowały życie innych osób. Serce trafiło do Kliniki Kardiochirurgii w Zabrzu i krótko po pobraniu zostało wszczepione osobie, dla której to była ostatnia szansa na normalne życie.
- W zeszłą sobotę, 12 grudnia, od zmarłego pacjenta, u którego Komisja Orzekająca stwierdziła śmierć mózgu - po przeprowadzeniu niezbędnych badań, które służą temu by taką śmierć potwierdzić i po uzyskaniu zgody od najbliższej rodziny, pobraliśmy narządy ratujące inne ludzkie życia - mówi dr Małgorzata Czaplińska, wicedyrektor ds. medycznych zakopiańskiego szpitala. - Sam zabieg trwał kilka godzin, a w jego organizację zaangażowany był sztab specjalistów. Z tego miejsca chciałam serdecznie podziękować najbliższej rodzinie zmarłego, która w obliczu tak wielkiej tragedii jaką jest śmierć – w tym przypadku 41-letniego pacjenta, podjęła ciężar tej decyzji otwierając się tym samym na życie zupełnie obcych jej osób. Operacje prowadziły cztery zespoły transplantologów z całej Polski - z Gdańska, z Krakowa, z Katowic i z Zabrza. Nadzór nad właściwym przebiegiem tej akcji sprawował lekarz Hubert Szurmiak, szpitalny koordynator ds. transplantacji. - W sobotni zabieg zaangażowane były ekipy z Krakowa, Katowic, Zabrza i Gdańska i to ta ostatnia stanowiła dla nas największe wyzwanie logistyczne. Gdańsk musiał najpierw przylecieć na Balice i dopiero później przetransportować się karetkami do Zakopanego -podobnie odbyło się to w drodze powrotnej. W całym tym pośpiechu do czynienia możemy mieć z szeregiem czynników, na które de facto nie mamy wpływu – mogą to być sytuacje losowe, warunki atmosferyczne, zawodność maszyn - to wszystko potęguje nasz stres i sprawia, że pracujemy w ogromnym napięciu - opowiada lek. Szurmiak. - Proces transplantacji to zaangażowanie szerokiego grona specjalistów, odpowiednio wykfalifikowanego personelu, osób odpowiedzialnych, gotowych na poświęcenia, każdej z nich indywidualnie należą się podziękowania i wyrazy uznania.
oprac. r/ Szpital Powiatowy w Zakopanem
Niech jego serce uszczęśliwi innych skoro u niego już nie mogło bić.
Teraz, przy zbliżających się świętach ten sens życia może bardziej rozpatrujemy, i ciągle przekonujemy się, że życie jest nieprzewidywalne,
a w obliczu śmierci człowiek pozostaje bezsilny.