Dwie godziny przed rozpoczęciem konkursu drużynowego w skokach narciarskich na Wielkiej Krokwi, na Krupówkach jest więcej turystów i fanów skoków niż pod samą skocznią.
Ta sytuacja pewnie zmieni się w najbliższych godzinach. Liczba stoisk z flagami, szalikami i innymi akcesoriami dla kibiców, jak się można było spodziewać, jest znacznie mniejsza jak w latach ubiegłych. Na Krupówkach jest wielu policjantów i strażników miejskich, który egzekwują obowiązek noszenia maseczek.Przypomnijmy, iż konkursy odbywają się bez udziału publiczności. W niedzielę skoczkowie będą rywalizować w konkursie indywidualnym.
pk/ zdj. Piotr Korczak