23.02.2021, 21:59 | czytano: 5374

Sala widowiskowa gotowa

Fot. UG Krościenko
W nowo otwartej sali widowiskowej, w dawnym kinie „Sokolica” przy Urzędzie Gminy w Krościenku, zabrzmiały pierwsze dźwięki. Odbyła się tu próba Orkiestry Dętej OSP. Była ona jednocześnie okazją do sprawdzenia właściwości akustycznych tej niewielkiej sali koncertowej.
Jak mówi kapelmistrz orkiestry Krzysztof Szewczyk, sala brzmi wyśmienicie, a brzmiała by jeszcze lepiej, gdyby była wypełniona publicznością. - Mamy nadzieję, że w raz z przyjściem wiosny te czasy nastąpią - dodaje wójt Jan Dyda.
Sala może pomieścić ok. 100 osób. Powstała w ramach rewitalizacji XIX-wiecznego Ratusza. W budynku mieści się również siedziba Gminnego Centrum Kultury w Krościenku.

Całe zadanie było realizowane w ramach projektu pn. „Rewitalizacja XIX wiecznego ratusza wraz z odtworzeniem historycznych funkcji rynku w Krościenku nad Dunajcem”.

Źródło: UG Krościenko, oprac. r/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
3NT24.02.2021, 13:16
Szanowny Krościencanku,
Załóżmy że poszedłem się leczyć (choć czuję się bardzo dobrze, nic mi nie dolega i naprawdę nie mam pojęcia skąd Ci się wzięło takie domniemanie) i załóżmy że lekarz zalecił mi kontakt z przyrodą i spacery po świeżym powietrzu, co w czasach obowiązkowej domestykacji jaką mamy od pewnego czasu jest częstym zaleceniem od lekarzy. Pytam się Ciebie: gdzie i jak można w Krościenku pooddychać świeżym powietrzem? Wszędzie asfalt i żelbet, żelazne barierki, huk aut, kurz i wyziewy spalin - jeżeli tak ma wyglądać ten Twój postęp to ja bardzo żałuję że Krościenko nie stanęło w miejscu, naprawdę.
Ja Twojej umysłowości nie znam, zakładam że ona jest na wysokim poziomie, dlatego proszę Cię, zerknij na te sprawy szerzej, również z punktu widzenia np. odwiedzających turystów, a także i zwykłych mieszkańców. Wyjdź z pomieszczenia o odbijających głos ścianach, w którym zaledwie parę osób jak mantrę powtarza non stop że te inwestycje są super, ich głos się odbija od ścian i powraca do znajdujących się w środku osób wypowiadających te superlatywy, a oni dochodzą do błędnego wniosku że cały świat myśli tak samo jak oni, a to są tylko ich własne, tylko odbite od ścian głosy i opinie, jest to efekt tzw. 'echo chamber'.
Krościencanek24.02.2021, 08:00
@3NT /.../ To co Krościenko miało stanąć w miejscu razem z twoim umysłem? i czekać aż wrucisz? Idź sie lecz.
pamiętający24.02.2021, 06:03
@3NT
Trendy są takie a nie inne, (bo na nie można uzyskać wysokie unijne dofinansowanie )- obserwujemy je w wielu miastach Polski z Nowym Targiem na czele, gdzie likwiduje się w centrum strefy zieleni, dokonuje wycinki urokliwych drzew i krzewów i w to miejsce wylewa się tony betonu - patrz nowotarski rynek - by w okresie lata był nagrzaną "patelnią" a poniewczasie się narzeka, że w Rynku nie ma czym oddychać, nie ma gdzie na wolnym powietrzu usiąść na ławeczce, schronić się przed słońcem. Myślę, że w przyszłości przyjdą takie czasy, że będziemy odtwarzać to, co przez błędy włodarzy tego miasta bezmyślnie utraciliśmy. Unia da olbrzymie pieniądze na restrukturyzację wszelkich inwestycji, pod warunkiem, że te inwestycje nie przyczynią się do rozwoju gospodarczego danego środowiska a wręcz przeciwnie, że będą generować koszty.
3NT23.02.2021, 23:27
Szkoda że w realizacji tego projektu nie dołożono jeszcze z parę milionów na zatrudnienie specjalnych cheerleaderek, które podskakiwałyby teraz z radości i wymachiwały wstążkami. A tak bardziej na poważnie to zmarnowano niepotrzebnie mnóstwo pieniędzy, w ogóle włosy dęba stają na widok nazbyt wielu źle pomyślanych inwestycji w Krościenku, nie wzięto pod uwagę specyfiki tej górskiej miejscowości - to jest punkt wyjściowy w góry, ograniczony ze wszystkich stron górami, na radosną twórczość nie ma tu po prostu miejsca. Obecne przeinwestowanie sprawia, że wszystko się w Krościenku dusi i dławi, dawni turyści zarzekają się że teraz już nigdy tu nie przyjadą bo np. tam gdzie była polna ścieżka teraz jest beton, wszystko zagrodzone, zasmrodzone spalinami, zaingerowano w przyrodę, pozbawiono okolicę dawnego uroku, domów jeden przy drugim chaotycznie tyle pobudowanych że sąsiedzi zaglądają sobie nawzajem przez okna do pokoi, powycinano drzewa i zaorano dróżki, z którymi turyści mieli sentymentalne wspomnienia. Po przybyciu czeka ich rozczarowanie. Po prostu zniszczono cały urok Krościenka i okolic.
A wracając do sali dawnego kina: a cóż przeszkadzało "Wielkim Ojcom Modernizatorom" to, że na dawnym historycznym budynku, który bezmyślnie zburzono, widniały zabytkowe tablice o wizycie cesarza Franciszka bodajże, w środku były zabytkowe kominki ,itd. - to był zabytek specyficznej architektury i trzeba go było zostawić w spokoju, odnawiając jedynie, a nie zburzyć żeby na to miejsce postawić bezduszny żelbet. Masakra!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl