Zastępca wójta Krościenka Tadeusz Topolski poinformował, że wysłał pracownika urzędu do sprawdzenia stanu nawierzchni ulicy Żarnowieckiej w Grywałdzie. Jest ona w opłakanym stanie.
Wicewójt obiecał, że w najbliższym czasie powierzchnia zostanie poprawiona przez wykonawcę grudniowego remontu. Prace mają zostać przeprowadzone w ramach gwarancji. Gdy mróz puścił i słońce przygrzało ulica stała się obrazem nędzy i rozpaczy, tym bardziej, że powyżej podjazdu jest kilka domów i pola. Ogromne koleiny i zwały błota - o minięciu dwóch aut można zapomnieć - trzeba mieć dużą odwagę, żeby wjeżdżać tam terenowym samochodem. O podjechaniu pod domy samochodem osobowym nie ma mowy. Tadeusz Topolski podkreślił, że na ul. Żarnowieckiej w grudniu zrobiono odwodnienie oraz utwardzono nawierzchnię i wysypano żwir. Niestety jeżdżące ciężarówki spowodowały, że żwir wcisnął się w gliniaste podłoże i dlatego powstały koleiny.
Na dzień dzisiejszy w budżecie gminy Krościenko nie ma pieniędzy na wykonanie tej drogi. Gmina stara się o pozyskanie dotacji powodziowych i jeśli takie uzyska, droga zostanie wykonana zgodnie ze sztuką budowlaną. Planowane jest m.in. wykonanie kolejnych warstw, co spowoduje podniesienie nawierzchni o ok. 20 - 30 cm.
jd
i zróbcie sobie drogę mali ludzie
droga jest w planie na 2024 r.
to tak szybko
gratulacje