NOWY TARG. Można się zżymać że jest brudno, że "ktoś się powinien tym zająć", utyskiwać, że inni rozrzucają niefrasobliwie śmieci wokół nas siebie. Ale można też wziąć worek i uprzątnąć kawałek swojej okolicy.
Nasz kolega, Szymek Pyzowski z reguły spacerujący po Mieście z aparatem fotograficznym - tym razem zabrał ze sobą worki. Przechadzka po wschodniej stronie ulicy Szaflarskiej bocznej zaowocowała zebraniem 6 pokaźnych worków śmieci. "Jakby ktoś chciał i jeszcze potrzebował to został tam telewizor, kanapa i samochód" - żartuje. Przypomnijmy, w mijającym tygodniu Urząd Miasta zaapelował do mieszkańców, by sami także zadbali o czystość Nowego Targu. Na apel odpowiedzieli seniorzy, sportowcy, ale także pojedyncze osoby.
Zdjęcia w galerii - Szymon Pyzowski.
s/