Słowacja walczy ze skutkami ulewnych opadów deszczu. Niedaleko za południową granicą wody wylały z rzek na pola i ulice małych miejscowości.
Jak podaje portal noviny.sk, w Rudnej nad Hronem koło Žarnovicy zapora pękła w poniedziałek po południu i woda popłynęła główną drogą. "Trafiła do domów, a także zabrała samochody. Wielka woda pochłonęła jedną ofiarę, starszego mężczyznę ciągnął silny prąd. Najgorsza sytuacja panuje w regionie żylińskim" - relacjonują słowaccy dziennikarze.- Strażacy w Bańskiej Bystrzycy od wczesnych godzin porannych budują zabezpieczenia przeciwpowodziowe na stadionie zimowym, aby nie dopuścić do przekroczenia rzeki Hron - poinformowała słowacka straż pożarna.W miejscowościach Hronská Breznica i Ostrá Lúka trzy osoby utknęły w samochodach, z których nie mogły samodzielnie wysiąść z powodu silnego prądu i wysokiego poziomu wody.
r/