W rejonie Zmarzłego Stawu znaleziono ludzkie szczątki. Policja rozpoczęła dochodzenie, które ma ustalić tożsamość osoby oraz okoliczności tragedii.
Natrafili na nie pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego i ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, którzy w tym rejonie prowadzili wspólne działania. - Na miejsce udała się grupa policjantów, którzy przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli szczątki. Szkielet był niekompletny. Na miejscu znaleziono pojedyncze kości i części ubrania. Nie było dokumentów. Wszystko zostało zabezpieczone. Dalsze oględziny tego miejsca zostaną przeprowadzone, gdy stopnieje śnieg - mówi asp. szt. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.Szczątki trafią do badań w Zakładzie Medycyny Sądowej. Kod genetyczny DNA zostanie porównany z bazą ludzi zaginionych. Pozwoli to ustalić tożsamość zwłok.r/