11.07.2021, 20:30 | czytano: 3428

Nowotarskie obchody 78. rocznicy Krwawej Niedzieli na Wołyniu (zdjęcia)

zdj. Szymon Pyzowski
NOWY TARG. Dramatyczne wydarzenia sprzed lat, kiedy oddziały UPA zamordowały kilkanaście tysięcy Polaków mieszkających na Kresach Wschodnich - zostały w tę niedzielę przypomniane w Nowym Targ.
Za pierwszy masowy mord rzezi wołyńskiej uznaje się zbrodnie dokonaną 9 lutego 1943 r. w polskiej kolonii Parośla Pierwsza, gdzie bandy ukraińskie zamordowały 173 Polaków. To był dopiero początek. Najwięcej mordów dokonano latem 1943 r. Ukraińcy mordowali najczęściej w niedziele, gdy ludność polska gromadziła się podczas mszy św. w kościołach. Gdy wychodzili - dokonywano na nich potwornych zbrodni.
W niedzielę o świcie, 11 lipca 1943 r. oddziału UPA dokonały skoordynowanego ataku na 99 polskich miejscowości. Po otoczeniu wsi, by uniemożliwić mieszkańcom ucieczkę, dochodziło do rzezi i zniszczeń. Ludność polska ginęła od kul, siekier, wideł, kos, pił noży, młotków i innych narzędzi zbrodni. Tego samego dnia 20-osobowa grupa Ukraińców weszła w czasie mszy św. do kościoła w Porycku, gdzie w ciągu 30 min zabito ok. 100 osób, wśród których były dzieci, kobiety i starcy. Bandyci wymordowali wszystkich ok 200 Polaków mieszkających w Porycku. Podobne ataki przeprowadzano w innych miejscowościach.

W całym lipcu 1943 r. celem napadów stało się co najmniej 530 polskich wsi i osad. Wymordowano ok. 17 tysięcy Polaków, co stanowiło kulminacje czystki etnicznej na Wołyniu.

Nowotarska Grupa Mieszkańców "PAMIĘĆ", Podhalańska Grupa Rekonstrukcji Historycznych "BŁYSKAWICA" oraz Parafia św. Katarzyny przygotowali w 78. rocznicę Krwawej Niedzieli na Wołyniu wystawę pt. "WOŁYŃ 1943, Wołają z grobów, których nie ma". Nie sposób uniknąć drastycznych zdjęć, dlatego na ekspozycji pojawiło się stosowne ostrzeżenie.

Wśród uczestników obchodów był Michał Masłowski - naczelnik Biura Edukacji Narodowej IPN w Krakowie. Uroczystość przy Krzyżu Katyńskim poprzedziła msza św. w kościele pw. Św. Katarzyny.

opr. s/ zdj. Szymon Pyzowski
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
ole14.07.2021, 14:54
No to jeszcze, krwawa niedziela w Jedwabnym
mądry i skromny12.07.2021, 15:18
Do- taka prawda- bardzo dobry wpis. Czepiając się szczegółów, to Chmielnicki nie tyle domagał się żołdu, co zwiększenia liczby tzw. Kozaków rejestrowych. No i do szlachty dodałbym magnatów którzy z Ukraińców zrobili niewolników.
taka prawda12.07.2021, 11:33
A mogło być ok. Chmielnicki chciał żołdu dla swoich Kozaków od Matki Królowej jak nazywał Rzeczpospolitą, a Kozacy najeżdżali Turków, Tatarów i Rusinów i budzili wśród nich wielki popłoch. Ale nasze szlachciory traktowały Ukraińców jak ludzi drugiego sortu, wysłali pewne siebie wojska królewskie no i wybuchło powstanie, które zmieniło na zawsze układ sił na Kresach kierując je ku Rusi, a na dodatek potężnie osłabiło Koronę przed potopem szwedzkim. Ciągle popełniamy jako kraj błąd takiej wyższości siebie w Europie Środkowo-Wschodniej. I dlatego nigdy nie dojdzie do realizacji koncepcji Trójmorza, bo nasi sąsiedzi też mają swój honor i nie jesteśmy dla nich jakimś wzorem cywilizacyjnym.
MF12.07.2021, 11:01
APEL do Pani Szydlo opozyczke bezzwrotna dla bandytow Ukrainskich taki mamy rzad.....
Pati11.07.2021, 23:21
Spokojnie .Polacy pamiętają dlatego teraz coraz więcej ukraińców pracuje w szpitalach polskich i w ogólnie w Polsce. Pamiętamy!!! Sraty taty .Baw my się dalej super pierdolamentami historycznymi
M-ka11.07.2021, 21:45
To było wielkie bestialstwo.Ponad 300 różnego rodzaju morderstw,to było okrucieństwo,nie możemy o tym zapominać.Nigdy więcej wojny!
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl