Na krajowej „siódemce” w Spytkowicach patrol Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymał do rutynowej kontroli ciężarówkę należącą do bułgarskiej firmy transportowej.
Zestawem przewożono 21,5 tony ładunku z Turcji do Polski. - Do tachografu cyfrowego podłączone było urządzenie służące do fałszowania jego zapisów. Kierowca mógł w trakcie jazdy rejestrować swój rzekomy odpoczynek - informuje Małopolska ITD. - Inspektorzy ujawnili, że kierowca używał niedozwolonego wyłącznika tachografu podczas przejazdu przez Bułgarię. Stwierdzili również, że dwukrotnie w ciągu ostatniego miesiąca skrócił czas dziennego i tygodniowego odpoczynku. Natomiast przedsiębiorca nie pobierał danych z karty kierowcy od prawie roku.Źródło: ITD, oprac. r/