20.08.2021, 13:20 | czytano: 2518

E-bilety w rejonie Morskiego Oka. dyr. TPN: "Bardzo nas cieszy to, że zniknęły korki. Ruch jest płynny"

zdj. Marcin Szkodziński
Zniknęły korki, w których na drogach dojazdowych do Łysej Polany i Palenicy Białczańskiej trzeba było spędzić kilkadziesiąt minut, a nawet godziny. - Będziemy z całą konsekwencją kontynuować te działania - zapowiada Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Od początku sierpnia br. dyrekcja TPN, która jest właścicielem parkingów w rejonie Łysej Polany i Palenicy Białczańskiej wprowadziła zasadę wjazdu na parkingi wyłącznie z biletem zakupionym przez internet. Wcześniej część miejsc parkingowych była dostępna bezpośrednio na wjeździe. Teraz takiej możliwości już nie ma.
- Od 2 sierpnia wprowadziliśmy zasadę, że warunkiem wjazdu na parkingi w rejonie Morskiego Oka jest zakup biletu elektronicznego. Taki e-bilet można kupić na naszej stronie internetowej - mówi Szymon Ziobrowski, dyrektor TPN. Ilość dostępnych miejsc parkingowych na dany dzień widoczna jest na stronie www.tpn.pl gdzie można zakupić miejsce postojowe.

Takie rozwiązanie chwalą sobie turyści, którzy wcześniej planują górskie wycieczki. Chwalą sobie także łatwość zakupu. - Weszłam na stronę, wybrałam dzień, w którym planowałam wycieczkę i przekierowało mnie do płatności. Wszystko jest czytelne i bardzo szybko zarezerwowałam miejsce - mówi Maria, turystka z Warszawy, która z dwójką dzieci postanowiła wybrać się nad Morskie Oko.

Zdecydowana większość turystów podporządkowała się nowym zasadom wjazdu na parkingi w rejonie Morskiego Oka. Zdarzają się jednak kierowcy, którzy uporczywie krążą i spierają się z osobami administrującymi miejscami postojowymi, aby wpuścić ich na wolne miejsca postojowe. Takich osób jest jednak na tyle mało, że zniknęły problemy komunikacyjne.

- Bardzo nas cieszy to, że zniknęły korki. Ruch jest płynny. Nie ma już potrzeby stania 20, a nawet 40 minut w korku - zaznacza Szymon Ziobrowski. Zasada wjazdu z wykupionym przez internet miejscem parkingowym została wprowadzona w połowie wakacji na próbę. Dyrekcja TPN zapowiada jednak, że e-bitety zostaną na dłużej. - Ta zasada będzie już obowiązywać przez cały rok. Uważamy, że jest to nasz bardzo duży sukces i będziemy z całą konsekwencją kontynuować te działania - zapowiada Szymon Ziobrowski. Część turystów obawia się jednak wcześniejszej rezerwacji miejsca parkingowego. Wszystko przez zmienną pogodę i obawę utraty wpłaconej kwoty. Jednak z e-biletu można zrezygnować do godz. 12 dnia poprzedzającego datę rezerwacji miejsca postojowego, a wówczas pieniądze zostaną przez TPN zwrócone.

ms// zdj. Marcin Szkodziński
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
zdegustowany21.08.2021, 13:26
Niech się jeszcze wezmą za tych lewych busiarzy. To, co tam się dzieje, zwłaszcza wieczorami, to jest jakaś wolna amerykanka, a nawet dziki zachód. Nie tylko policja, ale i kilka urzędów, mogłoby tam nieźle zarobić wlapiając kary za liczne naruszenia.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl