24.08.2021, 12:31 | czytano: 5566

Zbierają na nowe ucho dla 2-letniego dziecka. "To już dwa lata trudnej walki. Nie pamiętam, jak wygląda inna rzeczywistość"

- Najgorsza jest dla mnie wizja, że ratunek nie nadejdzie, że kwota której potrzebujemy okaże się zupełnie poza zasięgiem - mówi Anna Stec, mama 2-letniego Kacperka ze Szczawnicy.
Chłopczyk urodził się z lewostronną mikrocją - niewykształconą małżowiną uszną oraz atrezją - zrośniętym kanałem słuchowym lewego ucha. Od sierpnia 2020 roku rodzice - chwytając się wszelkich sposobów - zbierają pieniądze na operację w USA, co - zwłaszcza w dobie pandemii - jest bardzo trudne.
W Polsce wieloetapowe leczenie Kacperka mogłoby się zacząć dopiero, gdy dziecko skończy 10 lat.

- Nie możemy pogodzić się z myślą, co nasz synek straciłby przez ten czas. Jak wiele okazji na rozwój pozostałoby dla niego - już na zawsze, nieosiągalnych - dodaje Anna Stec. - W klinice w Stanach Zjednoczonych wszystkie czynności wykonywane są podczas jednej operacji, której plan zakłada rekonstrukcję ucha, otwarcie kanału słuchowego bądź wszczepienie specjalistycznego implantu. Jedna narkoza to znacznie mniejsze obciążenie dla młodego organizmu, a operacja mogłaby się odbyć po 3. urodzinach naszego synka. To nasza nadzieja na przyszłość, na ratunek i powierzenie naszego dziecka w ręce najlepszych specjalistów.

Anna i Michał Stecowie nie ustają w swoich staraniach. Robią wszystko, co możliwe - zbierają nakrętki, prowadzą licytację na Facebooku TUTAJ

Muszą zdążyć, zanim Kacperek pójdzie do przedszkola, później szkoły, by mógł czuć się pełnowartościowym chłopcem nie odbiegającym w rozwoju od swoich rówieśników. To zapewnić mu może tylko nowe uszko.

- Kacper mógłby już mówić, mogłabym na tym etapie poznawać świat jego oczami, mieć pewność, że słyszy to, co mówię. Im jest starszy, tym boleśniej zdajemy sobie sprawę z ograniczeń, które będziemy napotykać w codzienności - dodają rodzice dziecka, prosząc o wzięcie udziału w zbiórce internetowej. - Każda złotówka to dla naszego maluszka możliwość normalnego życia. Jeśli nie zareagujemy na czas, to mowa będzie bardzo ograniczona, a w pewnym momencie mogą pojawić się kolejne problemy związane z rozwojem, które mogą doprowadzić do wykluczenia Kacperka.
Zbiórka na pomoc dla chłopczyka zweryfikowana jest przez Fundację Siepomaga TUTAJ





p/
Może Cię zainteresować
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl