Z problemem quadów, które niszczą teren, zmaga się gmina Lipnica Wielka.
- Szczególnie w soboty i niedziele quady zaczynają jeździć po lasach i łąkach. Jak zidentyfikować kierowców? - pytał na sesji w Lipnicy Wielkiej Henryk Kowalczyk, sołtys Kiczor. Mówił o tym, korzystając z obecności u urzędzie komendanta komisariatu policji w Jabłonce. - Ja miałem kilka takich zgłoszeń, żeby były zniszczone znaki i małe drzewa - przekazał sołtys. - Wiemy, że to ogromny problem z jazdą na quadach i motocyklach. Niszczą tereny zielone, działki, hałasują. Staramy się z tym walczyć, jak możemy, ale mamy ograniczone możliwości - mówił Marcin Mikołajczyk, komendant Komisariatu Policji w Jabłonce. Policjanci w Jabłonce nie mają samochodu terenowego ani motocykla, ale kiedy trzeba jechać na interwencję, proszą o pomoc policję z Nowego Targu. - Jeśli będzie się powtarzał problem z quadami, to proszę o sygnał i będziemy starali się pomóc - zadeklarował komendant z Jabłonki. Radni mówili też o tym, że na terenie gminy niektórzy, zwłaszcza młodzi kierowcy jeżdżą samochodami, które nadmiernie hałasują. Jest to uciążliwe dla mieszkańców. Dochodzi też do nadmiernego przekraczania prędkości. - Zorganizujemy działania, może Inspekcja Transportu Drogowego również się w to włączy - obiecał kom. Mikołajczyk.
ag/