ZAKOPANE. Do aresztu trafił 30-letni mężczyzna, który zaatakował ratowników medycznych oraz znieważył interweniujących policjantów i strażników miejskich. Policjanci przypominają, że lekarze i ratownicy medyczni podlegają podczas swojej pracy ochronie prawnej, takiej samej jak funkcjonariusz publiczny.
Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę popołudniu. Policjanci zostali wezwani na ulicę Nowotarską, gdzie jak wynikało ze zgłoszenia ma znajdować się agresywny i nietrzeźwy mężczyzna, który zaatakował ratowników medycznych oraz strażników miejskich. "Policjanci niezwłocznie udali się pod wskazany adres doświadczając również na sobie agresji i wulgaryzmów. 30-latek z województwa mazowieckiego nie chciał się uspokoić, nie wykonywał też policyjnych poleceń. Wcześniej miał uderzyć pięścią ratownika medycznego oraz grozić nożem. Funkcjonariusze obezwładnili agresora, a następnie go zatrzymali. Trafił do policyjnej izby zatrzymań w komendzie przy ul. Jagiellońskiej. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty karne za atak wobec ratowników medycznych oraz znieważanie interweniujących mundurowych" - relacjonują policjanci.
Prokurator wnioskował o areszt, a zakopiański sąd przychylając się do tego wniosku aresztował mężczyznę na miesiąc.
Agresorowi grozi nawet do 3 lat więzienia.
s/