NOWY TARG. Przez Radę Powiatu Nowotarskiego przetoczyła się dyskusja na temat szczepień przeciwko COVID-19. Większość radnych, w tym także np. dyrektor szpitala, jest za restrykcjami dla niezaszczepionych na koronawirusa.
Radni dyskutowali o niechęci do szczepień i obciążeniu, w związku z rosnącą liczbą zachorowań, całej służby zdrowia. - Doszliśmy do takiej sytuacji, że pacjenci nieszczepieni z własnego wyboru, którzy zachorowali, są uprzywilejowani i w zasadzie mają pierwszeństwo w hospitalizacji przed pacjentami, którzy są szczepieni, nie chorują na COVID-19, ale zmagają się z innymi chorobami np. pacjenci kardiologiczni, których by natychmiast należało kłaść, żeby leczyć, a teraz oni muszą czekać - mówi dyrektor Podhalańskiego Szpitala Specjalistycznego. Szerzej pisaliśmy o tym w artykule "Absurdy w nowotarskim szpitalu. Niezaszczepieni mają pierwszeństwo w leczeniu przed zaszczepionymi" (kliknij TUTAJ)Jego zdaniem rządzący "patrzą tylko na słupki" (sondażowe - red.), nie wprowadzając w życie skutecznych rozwiązań, które przekonają nieprzekonanych do zaszczepienia się. - Rząd powinien natychmiast wprowadzić restrykcje. Nie jesteś zaszczepiony, to nie idziesz do restauracji, na mecz hokejowy, do teatru. To proste! - radził.
Radna i pielęgniarka Grażyna Tylka mówiła, że trzeba apelować, że należy się szczepić dla bezpieczeństwa własnego, rodziny i innych. - Mamy dużo ciężkich zachorowań i w przewadze są to osoby, które się nie zaszczepiły - podkreślała.
Dyrektor szpitala Marek Wierzba stwierdził, że podoba mu się rozwiązanie, które wprowadzono w Singapurze. - Tam nie ma przymusu szczepienia, ale tamtejszy rząd przyjął takie stanowisko, że jeżeli osoba niezaszczepiona trafia do szpitala i choruje, to ponosi koszty hospitalizacji. To można byłoby wprowadzić bardzo szybko. Myślę, że bardzo dużo ludzi by się do szczepień przekonało - dodał.
r/