13.12.2021, 09:22 | czytano: 2903

Centrum nauki i techniki w Czarnym Dunajcu. Pieniądze leżą na stole, ale czy konserwator wyrazi zgodę?

Arch. Podhale24.pl
Gmina chce ratować zabytkowy budynek po byłym sądzie i gimnazjum w Czarnym Dunajcu. Powstanie tu jedyne w całym regionie centrum nauki i techniki, ale pod warunkiem, że konserwator zabytków zgodzi się na przeprowadzenie remontu.
W listopadzie wójt gminy podpisał porozumienie o współpracy z Akademią Górniczo-Hutniczą w Krakowie, która ma pomóc w tworzeniu Centrum Nauki i Techniki w Czarnym Dunajcu. - Jest to porozumienie intencyjne. Jako gmina chcemy mieć poważnego operatora, który pomoże nam w przygotowaniu koncepcji i wskaże, jakie technologie mogłyby się znaleźć, aby nie powielały się z innymi centrami nauki - wyjaśniał na ostatniej sesji wójt Marcin Ratułowski. - Bardzo zależy mi na tym, aby nasze centrum nauki nie było tylko muzeum, ale miejscem tętniącym życiem, w którym odbywałyby się różne warsztaty dla dzieci, młodzieży, dorosłych. Z tego powodu też jest podpisane porozumienie z AGH.
Budynek starego sądu jest wpisany na listę wojewódzkiego rejestru zabytków. W najbliższym czasie wójt ma się z nim spotkać, aby ustalić, czy i w jaki sposób można ingerować w obiekt. Trzeba go gruntownie wyremontować i przystosować pomieszczenia do działalności centrum nauki. Wójt zaznaczył, że brane jest pod uwagę przystosowanie również poddasza jako części użytkowej. Jeśli uda się pozytywnie uzgodnić zmiany, rozpoczną się prace projektowe. Marcin Ratułowski liczy na pozyskanie pieniędzy na budowę z programu Polski Ład. - Warto skorzystać z takiej możliwości. Wszystkim zależy na tym, żeby ten budynek uratować - mówił.

Radny Kazimierz Dzielski zapytał, jaki będą koszty utrzymania działalności centrum. - Będzie się borykało z kosztami. Radni muszą sobie zdawać sprawę, że pieniądze na utrzymanie pójdą z każdej miejscowości. Ale budynek trzeba ratować i każda próba jest ceniona przeze mnie. Trzeba się tylko poważnie zastanowić, jakie będą koszty i skąd będziemy brać pieniądze na utrzymanie - mówił.

- Największe szanse upatruję we współpracy z województwem małopolskim, które w swoich strategicznych zadaniach ma również przewidzianą pomoc na edukację i naukę. Centrum mogłoby działać jako instytucja naukowa, dotowana z różnych programów - mówił wójt gminy. - Dzięki centrum nauki Czarny Dunajec pozyskałby bardzo mocną atrakcję turystyczną. Jesteśmy na etapie ustalania tego, na co pozwoli konserwator. Trzeba podjąć starania, bo pieniądze leżą na stole i gmina mogłaby ten budynek uratować. Może się okazać, że z uwagi na ochronę zabytków, to centrum nie powstanie. Ale też nic innego. A budynek zasługuje na przywrócenie świetności - stwierdził Marcin Ratułowski.

ag/
Może Cię zainteresować
komentarze
z tąd13.12.2021, 22:50
@jestem za.Super pomysł.W budynku (wyremontowanym,pustym) stacji PKP N.Targu centrum nauki i techniki zrobić.Przebić Warszawę.Mamy więcej do pokazania niż w stolicy .Ścigać turystów i hotel pod nosem.Jestem za.
Adamus13.12.2021, 20:23
Nie znacie możliwości naszego wójta. Ze żłobka się śmiali że im.kaktusa na ręce wyrośnie jak chociaż jedna ściana powstanie. A juz parter gotowy. Przy tym odnowil przedszkole. Po 30 latach azbestu na scianach. Ja jestem spokojny o budynek sądowy. Trzymam też kciuki za Stacje PKP w Dunajcu.
jestem za13.12.2021, 17:00
Pomysł na Muzeum Techniki też jest OK.
Ludzie maja w domach kilkudziesiecioletni sprzet RTV i AGD.
Ratujmy polską mysl techniczną, która w dobie globalizacji traci na znaczeniu.
Może nie kolejny skansen ludowy ale ocalenie od zapomnienia.
Sam mam magnetofon szpulowy z Zakładów Kasprzaka w Warszawie, radio tranzystorowe,TV turystyczny made in CCCP i aparat fotograficzny
A pieniadze z publikacji,biletów wstepu czy darowizn. Może fundację założy się?
ocenka z Krakowa13.12.2021, 11:48
Swietny pomysł na połozenie na półce u wójta
na rok wyborczy
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl