26.12.2021, 09:45 | czytano: 2215

Na Podtatrzu sezon narciarski 2021/2022 w pełni

zdj. materiały prasowe
Amatorzy nart i snowboardu będą mogli wolne godziny spędzić na stacjach narciarskich na południu Polski.
Ubiegły rok nie należał do najlepszych. Branża narciarska oraz miłośnicy nart i deski odczuli skutki panującej pandemii, zwłaszcza że stoki przez część sezonu – mimo panujących sprzyjających warunków pogodowych – pozostawały zamknięte. Prognozy – przynajmniej na ten moment – wskazują jednak, że w tym roku będzie inaczej. Optymizmem napawają zarówno pogody długoterminowe, jak i doniesienia z GIS.

Polskie ośrodki pozostają dobrym wyborem na szusowanie, a pokazał to już poprzedni sezon, gdy te dostosowały się do reżimu sanitarnego, wytaczając standardy i zasady panujące na stoku.

- W ubiegłym sezonie w obiektach Tatry Super Ski wprowadziliśmy m.in. nowoczesne automaty biletowe oraz częste odkażanie przestrzeni wspólnych. Usprawniliśmy także działanie naszego sklepu internetowego. Mocny nacisk położyliśmy również na komunikację bezpieczeństwa w postaci m.in. plakatów, ogłoszeń i informacji zamieszczanych na stronach ośrodków. Tych rozwiązań trzymamy się również w tym roku – komentuje Adam Marduła, prezes Tatry Super Ski.

Rodzime ośrodki narciarskie oferują przyjeżdżającym szeroką i zróżnicowaną ofertę karnetów – od sezonowych, po dzienne i godzinowe. Fani szusowania mają możliwość zakupienia także skipassów uprawniających do jazdy na większej liczbie stacji – przykładem jest chociażby największy projekt branży narciarskiej w Polsce – Tatry Super Ski. Łączy on 18 ośrodków na terenie Podhala, Spisza, Gorców i Pienin (15 w Polsce i 3 na Słowacji), co pozwala korzystać z 95 różnych tras o łącznej długości ponad 60 km.

Ci, którzy zdecydują się odwiedzić zimą m.in. Podhale, będą mogli skorzystać nie tylko z szerokiej oferty stoków, ale także licznych, dodatkowych atrakcji. Lokalna kultura, regionalna kuchnia czy szlaki z widokiem na majestatyczne Tatry, to tylko jedne z wielu.

We wszystkich 18 stacjach można skorzystać z pomocy profesjonalnej kadry instruktorskiej – w tym ze szkółek i przedszkoli narciarskich dla dzieci. Opcję dla siebie znajdą również ci, którzy planują maksymalnie wykorzystać czas na stoku, jak i turyści chcący zrelaksować się w jednym z kompleksów basenowych. Od 25 grudnia 2021 r. w ramach skipassu „Karnet + Basen” dostępne są bowiem dwa ośrodki wodne – Aqua Park Zakopane oraz Terma Bania. Karnet pakietowy można zakupić tylko w kasach ośrodków należących do grupy Tatry Super Ski.

Stacje, które będą otwarte podczas świątecznego weekendu:
· Bachledka Ski & Sun (Zdziar),
· Bania Ski & Fun (Białka Tatrzańska),
· Czorsztyn Ski (Kluszkowce),
· Długa Polana (Nowy Targ) - nieczynne 24.12.21 r.,
· GrapaSki (Czarna Góra),
· Harenda Zakopane (Zakopane),
· Horników Wierch (Białka Tatrzańska) - czynne od 25.12.21 r.,
· Jurgów Ski (Jurgów),
· Kaniówka (Białka Tatrzańska),
· Kotelnica Białczańska (Białka Tatrzańska),
· Koziniec Ski (Białka Tatrzańska),
· Polana Szymoszkowa (Zakopane),
· PKL Palenica (Szczawnica),
· Rusiń-Ski (Bukowina Tatrzańska),
· SKI Centrum Strachan (Zdziar),
· SKI Suche (Poronin),
· Witów-Ski (Witów).

Więcej informacji o projekcie Tatry Super Ski, w tym pełną listę stacji można znaleźć na stronie tatrysuperski.pl. Przedstawiciele projektu zachęcają do zakupu karnetów online.
mat. prasowy, opr. s/
Może Cię zainteresować
komentarze
też narciarz tutejszy26.12.2021, 15:44
Zgadza się. Kotelnica to sprzedałaby nawet milion karnetów w jeden dzień, a narciarz niech sobie stoi w kolejce godzinę, a jak już zjeżdża, to w tłumie, jak na jarmarku. Oby nie doszło kiedyś do wypadku śmiertelnego, nie wspomnę już o zagrożeniu covidowym w takim tłumie.
ski alpine26.12.2021, 10:17
Kilka uwag. Grupa TatrySuperSki podniosła ceny. Wszyscy podnoszą, więc nie dziwimy się. Ale wprowadzili kilka "innowacji", które szczególnie udarzają w narciarzy tubylców i takich, którzy jeżdżą często, sportowo, treningowo. Mianowicie zlikwidowali 2-godzinówki, z których najczęściej korzystaliśmy. Teraz najtańszy wariant to 4 godz za 100 zł, a w Top sezon (też nowość) nawet 115 zł. Efekt - jeździmy i tak 2 godz . bo na ostro więcej się nie da. Ponadto po 11.00 jest już tylko stanie w kolejce po 45 minut. Jeszcze w zeszłym sezonie można było kupić w niskim sezonie dowolna ilość karnetów, które obowiązywały w całym sezonie, obecnie w top sezon nie pojedziemy na tych karnetach. Kupowaliśmy też karnety 14 -to dniowe, płacąc z góry ok. 1000 zł, co TSS powinno docenić. Teraz to jest nieopłacalne, bo na to samo wychodzi zakup karnetu 4 -godz. . Wychodzi na to, że dla nas, narciarzy zaawansowanych podwyżka wyniosła nawet ponad 100%. Narciarzy, zdyscyplinowanych, niekonfliktowych, nie niszczących trasy przez "zeskrobywanie" śniegu ześlizgami...Przykre, bo znowu biznes ponad wszystko. Turysta przyjeżdżający na tydzień raz na dwa lata zapłaci nawet 3 stówy za dzień jazdy, więc decydenci z TTS wszystko jeszcze przed Wami...
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl