NOWY TARG. Samorząd Studencki Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej ogłosił, że do czasu oficjalnego komunikatu z Ministerstwa Edukacji i Nauki, nie będzie się opowiadał po żadnej ze stron konfliktu.
"Samorząd Studencki Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej w Nowym Targu w związku z ostatnimi wydarzeniami na uczelni oświadcza, do czasu oficjalnego komunikatu z Ministerstwa Edukacji i Nauki, nie będzie się opowiadał po żadnej ze stron konfliktu. Spory na szczeblu władz uczelni nie powinny dotyczyć studentów. W związku z tym informujemy, że nie udzielamy odpowiedzi na żadne pisma od władz uczelni i nie kontaktujemy się z żadną ze stron do czasu wyjaśnienia sprawy" - poinformował w piśmie do studentów przewodniczący samorządu Mateusz Stopka-Gadeja. 21 grudnia, decyzją Kolegium Elektorów, dr hab. Robert Włodarczyk, prof. uczelni, został odwołany z funkcji rektora. Powodów nie podano. Uczelnia poinformowała, że w trakcie najbliższych 30 dni obowiązki rektora PPUZ będzie pełnić dr n. med. Maria Zięba. W styczniu 2022 roku odbędą się natomiast wybory uzupełniające.
Po tym na uczelni zapanowała dwuwładza. Dr Włodarczyk ogłosił, że nadal jest rektorem, a próba odwołania go ze stanowiska była niezgodna ze statutem PPUZ w Nowym Targu. Tymczasowa rektor dr Maria Zięba twierdzi natomiast, że jakakolwiek rektora decyzja jest nielegalna. Poinformowała, że złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez uniemożliwienie wykonywania jej czynności służbowych.
r/
