14.01.2022, 18:49 | czytano: 2185

Muzeum Tatrzańskie odpiera zarzuty Komitetu Obrony Palace

Anna Wende-Surmiak, dyr. Muzeum Tatrzańskiego/ zdj. Podhale24
ZAKOPANE. Publikujemy oświadczenie Muzeum Tatrzańskiego w sprawie apelu Komitetu Obrońców Palace, opublikowanego na łamach naszego portalu w materiale zatytułowanym "W celach tortur - biura muzeum! Apel do Rodzin więźniów Palace i ludzi, którym pamięć o ofiarach nie jest obojętna”. Apel ten pojawił się także w mediach społecznościowych.
Oto treść oświadczenia:
"Z wielkim zdumieniem przeczytaliśmy tekst opublikowany na łamach podhale24.pl, pod którym podpisał się enigmatyczny autor: Komitet Obrońców Palace (niestety pod tekstem nie widnieje żadne nazwisko). Projekt pn. Utworzenie Muzeum Palace realizowany jest przez Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego, przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Województwa Małopolskiego oraz Urzędu Miasta Zakopane. Wspierają nas też różne stowarzyszenia i inicjatywy, w tym Stowarzyszenie Muzeum Walki i Męczeństwa Palace – „Katownia Podhala”, którego członkowie już w latach 90. XX wieku, ogromnym wysiłkiem, utworzyli w tym miejscu niewielkie muzeum. Dlatego jesteśmy niezwykle zaskoczeni, że kiedy budynek przechodził drastyczne modernizacje, rozbudowywano jego bryłę, przepruwano wnętrza, wyburzano ściany, niszczono pozostałe jeszcze ślady przeszłości, a w celach więziennych zlokalizowano saunę i solarium oraz pokój rekreacji, poza niewielkim gronem obrońców, którym udało się doprowadzić do wpisania tego budynku do rejestru zabytków, a także utworzenia w piwnicach izby pamięci, nie znalazły się tak aktywne jak obecnie osoby i nie były podejmowane inicjatywy, ani Komitety w imię obrony Palace przed poczynaniami prywatnego inwestora. Dopiero, kiedy wysiłkiem wielu podmiotów publicznych i społecznych udaje się przywracać temu miejscu należny szacunek, a we wnętrzach muzeum pamięci, zawiązuje się wobec tych działań nieusprawiedliwiony atak.

Czytając kolejne wersy apelu, znajdujemy w nich szereg nieprawdziwych informacji, które są niezwykle krzywdzące i niesprawiedliwe, nie tylko dla naszej pracy, ale też w stosunku dla wszystkich, którzy od wielu lat walczą o utworzeniu w tym miejscu pomnika pamięci. Żałujemy bardzo, że wkładany trud setek ludzi zaangażowanych w powstanie w tym miejscu muzeum poświęconego II wojnie światowej na Podtatrzu jest niweczony przez propagowanie niesprawdzonych, fałszywych i szkalujących dobre imię Muzeum Tatrzańskiego informacji. Na każdym etapie naszych prac weryfikujemy i analizujemy pozyskiwane materiały, dokumenty i archiwalia ikonograficzne, a także badamy sam budynek, a nasze plany inwestycyjne przygotowujemy w sposób umożliwiający ewentualne korekty i zmiany. Nieustannie apelujemy i zachęcamy wszystkie osoby, środowiska, organizacje i instytucje do podzielenia się z nami posiadaną wiedzą i materiałami o Palace oraz o wydarzeniach, ludziach, a także miejscach związanych z II wojną światową na Podtatrzu.

Odnosząc się do zarzutów autorów apelu, pragniemy zaznaczyć, że informacja o utworzeniu w tym miejscu muzeum, Burmistrz Miasta Zakopane zapowiadał już w 2017 roku, a wiadomości o udziale w tym projekcie Muzeum Tatrzańskiego są obecne w szeroko rozumianych mediach przekazu informacji od 2020 roku, kiedy to 10 marca został podpisany trójstronny list intencyjny pomiędzy Marszałkiem Województwa Małopolskiego, Burmistrzem Miasta Zakopane i Dyrektorem Muzeum Tatrzańskiego. Poczynając od podpisania umowy w sprawie prowadzenia z ministrem właściwym do spraw kultury, jako wspólnej instytucji kultury Muzeum Tatrzańskiego, które to wydarzenie było transmitowane na żywo, aż po spotkania organizowane w Nowym Targu i Zakopanem, na których Pan Premier Piotr Gliński informował o podjętym przedsięwzięciu. Zarówno Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Muzeum Tatrzańskie, jak i Województwo Małopolskie, Urząd Miasta Zakopane, na bieżąco informowali o wszystkich działaniach realizowanych w budynku Palace. W mediach jest wiele informacji na temat każdego etapu pozyskiwania nieruchomości przy ul. Chałubińskiego 7, prowadzonych tam prac, kończąc na różnych konsultacjach i informacjach w telewizji i radio o projekcie utworzenia Muzeum Palace. Również portal Podhale24, na łamach którego opublikowano apel, zamieszczał liczne artykuły na ten temat. Zatem odwoływanie się do konferencji z 17 kwietnia 2021 roku nie wyczerpuje wcześniejszych informacji o utworzeniu w tym miejscu Muzeum. Ponadto muzeum otwarte jest na kontakt ze wszystkimi podmiotami i wszędzie udostępnia adres e-mail oraz telefon, na który nikt z Komitetu Obrony Palace nie próbował się skontaktować, aby omówić stawiane nam zarzuty.

Kolejny fragment apelu wskazuje, że: „realizacja koncepcji funkcjonalno-użytkowej w dalszym ciągu spowoduje uszkodzenie zabytku oraz jego niewłaściwe wykorzystanie. Planowany zakres prac, a dotyczący przebudowy, rozbudowy i prac remontowo - konserwatorskich wprowadza głębokie zmiany w substancji budynku Palace polegające na wyburzaniu ścian na poszczególnych kondygnacjach, czyli trwałe, nieodwracalne uszkodzenia i zniszczenia pierwotnej substancji obiektu Palace”. Informacja ta jest nieprawdziwa i nie uwzględnia faktu dewastacji zabytku w poprzednich remontach, kiedy to niemal całe wnętrze zostało wybudowane na nowo. Większość ścian budynku jest wtórna, co potwierdzają przeprowadzane w budynku badania stratygraficzne. Zachowane relikty świadczące o tragicznej historii Palace, po zdjęciu wszystkich okładzin gipsowo-kartonowych, zostaną należycie zinwentaryzowane i zachowane. Autorzy nie zauważają wcześniejszych zniszczeń, obwiniając nimi przyszłe działania naszej instytucji. W projekcie Muzeum Palace nie znajdują się, wspominane przez autora apelu, funkcje niezgodne z działalnością przyszłego muzeum. Nie są zaplanowane powierzchnie „widowiskowe”, w rozumieniu miejsca rozrywki popularnej. Nieznajomość funkcjonowania instytucji jaką jest muzeum powoduje nietrafne oskarżenia i zarzuty w kierunku Muzeum, np. w stosunku do umiejscowienia w Muzeum Palace pracowni i biur osób zajmujących się tematem przyszłej placówki. Przestrzenie takie (pracownie naukowe, archiwum, biuro, pokój socjalny) są istotnym elementem i częścią każdej poważnej instytucji muzealnej na świecie, gdzie pracują ludzie, prowadzone są badania, realizowana działalność edukacyjna i popularyzatorska. Nie są one jednak w żaden sposób dominującym elementem powierzchni całego budynku.

Nieprawdziwe jest stwierdzenie, znajdujące się w dalszej części tekstu, że ponad 40% budynku przeznaczona została na cele „niezwiązane z przeznaczeniem budynku”. Budynek w całości został przeznaczony na cele związane z działalnością Muzeum Palace, zarówno jego historyczna część, jak i późniejsze rozbudowy. W ramach umieszczonych w projekcie funkcji w budynku, którego powierzchnia po rozbudowie to 2336,5 m2, aż 77% czyli 1800,8 m2, zajmują przestrzenie przeznaczone dla zwiedzających (ekspozycja muzealna, komunikacja, sale edukacyjne, sala audytoryjna, sanitariaty). Pozostała część obejmująca 23% powierzchni budynku to magazyny muzealne – 137,6 m2, pracownie, biura, pokoje socjalne, pom. ochrony, serwerownia, itp., które razem zajmują 146 m2, czyli 6% powierzchni budynku. Komunikacja wewnętrzna to powierzchnia 41,6 m2, pomieszczenia gospodarcze to 23,7 m2, pomieszczenia techniczne (wentylatornia, hydrofornia, pom. CO, itp.) to 8% powierzchni budynku. Kłamliwe jest zatem stwierdzenie że „prawie 40 % powierzchni budynku zostanie przeznaczona do użytkowania niezgodnego z założeniami”.

Kolejną nieprawdą jest, że w „>>pokoju płaczu<<, w którym stosowano wstępne tortury wobec więźniów, zaprojektowano powierzchnię poczekalni i szatni”. Otóż pomieszczenie z przeznaczeniem na pozostawienie odzieży przed wejściem do Muzeum zostało umiejscowione w miejscu, gdzie w czasie II wojny światowej, ale też jeszcze w latach 90. XX wieku, znajdował się korytarz – hall budynku. Pokój, o którym wspomina anonimowy autor apelu, pojawia się w zeznaniu Janiny Oszurko, która zeznawała: „Tu umieszczono mnie wraz z mężem w sali na parterze położonej, obecnie zajętej na czytelnię, a wówczas przez więźniów zwaną <>”. Pokój ten również pojawia się w wielu zeznaniach, m.in. Ludwika Pędzimęża: „Pokój nr 1 był przeznaczony jako poczekalnia dla więźniów wzywanych do przesłuchania. W pokoju tym więźniowie stali pod ścianą i oczekiwali na wezwanie do przesłuchania, po czym niejednokrotnie z przesłuchania odsyłano ich ponownie do owej poczekalni, gdzie musieli w tej samej pozycji stać i czekać na nowe wezwanie do przesłuchania”. Było to pomieszczenie zlokalizowane po przeciwnej stronie korytarza gmachu Palace, pomieszczenie, w którym Muzeum zaplanowało salę edukacyjną. Miejsca, które wskazuje autor apelu pojawiają się natomiast we wspomnieniach Adama Palmircha, który pisze w książce „Być wiernym Ojczyźnie” że: „w budynku >>Palace<< – siedzibie Gestapo, znaleźliśmy się z >>Turem”<< w marcu 1944 roku (…) pierwsze okno mierzyliśmy w wartowni – małym pomieszczeniu, na lewo od wejścia (…) wstępowaliśmy do wszystkich pomieszczeń na parterze z wyjątkiem dwóch. Były to tzw. Effektenzimmer, dwa pokoje na prawo od wejścia, od frontu. W pokojach tych były przechowywane okrycia i ubrania pomordowanych lub aresztowanych”. Z tych dwóch pomieszczeń zachował się jedynie fragment ściany przegradzającej historyczne pokoje nr 4 i 5. Pozostawiony relikt został uwzględniony w projekcie.

Następne sformułowanie: „w koncepcji funkcjonalno-użytkowej Muzeum Tatrzańskiego sala audytoryjna zlokalizowana jest w miejscu z którego krzyki i jęki katowanych członków naszych rodzin stale rozlegały się po gmachu Palace” również mija się z prawdą. Ani w koncepcji funkcjonalno-użytkowej, ani w projekcie budowlanym, który uzyskał decyzję pozwolenia na budowę, sala audytoryjna nie była zlokalizowana w historycznej (z czasów okupacji) części budynku. W całości ta przestrzeń projektowana jest w dobudowanej w XXI wieku sali gimnastycznej, powstałej na tyłach budynku od strony potoku Bystry.
Kolejny wpis: „w pomieszczeniu, gdzie znajdowała się cela dla >>niebezpiecznych więźniów politycznych<< oraz gdzie więziono między innymi lotników angielskich, w koncepcji funkcjonalno-użytkowej znajduje się jedno z biur Muzeum Tatrzańskiego”. Jest to manipulacja, gdyż lotników więziono, zgodnie z zeznaniami sprzątaczki z Palace – Jadwigi Laurman, w celi na pierwszym piętrze budynku. W zeznaniach Ludwika Pędzimęża, który opisał jak wyglądał budynek wewnątrz, możemy znaleźć informację, że cela więzienna na pierwszym piętrze znajdowała się w pokoju nr 15 (pokój ten został całkowicie przebudowany). Cała historyczna powierzchnia tej celi znajduje się w ciągu ekspozycji przyszłej wystawy.

Ponadto, odnosząc się do kolejnych linijek, projekt budowlany, wbrew sugestiom autora apelu, nie zakłada powstania w Muzeum strefy gastronomicznej. Na końcu wystawy znajduje się przestrzeń, w której można odpocząć po zwiedzaniu, usiąść i oddać się kontemplacji, rozmyślaniu o treściach poznanych na wystawie. Projekt nie przewiduje w tym miejscu kawiarni, czy restauracji.

Kończąc swój apel, jego autor wskazał także: „Na takie przeznaczenie pomieszczeń w istniejącej dokumentacji brak oficjalnego pozwolenia ze strony Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Krakowie”. Ta informacja jest również daleka od prawdy, gdyż Muzeum Tatrzańskie posiada prawomocne pozwolenie konserwatorskie na remont budynku w zaproponowanym zakresie.

Cały list jest bardzo tendencyjny i utrzymany w obrażającym naszą instytucję tonie. Żałujemy, że autor podpisany „Komitet Obrońców Palace” nie zgłosił swoich wątpliwości Muzeum Tatrzańskiemu, wówczas wyjaśnilibyśmy wszelkie posiadane przez niego nieprawdziwe informacje. Mając na uwadze powyższe, zachęcamy wszystkich, którzy mają wątpliwości do naszej pracy o kontakt z Muzeum, zaprezentujemy i pokażemy stan prac nad tym projektem, chętnie odpowiemy na pytania, zanim nieprawdziwe sformułowania staną się częścią publicznej debaty.

Zwracamy się także z apelem do wszystkich czytających to oświadczenie, o przekazanie wszystkim osobom mającym informacje o wydarzeniach z okresu II wojny światowej, posiadającym pamiątki, przedmioty zabytkowe, archiwalia lub zdjęcia z tego czasu, o kontakt z Muzeum na adres email: place@muzeumtatrzanskie.pl lub pod nr tel. 535 602 444 . Zachęcamy do wspólnego tworzenia Muzeum Palace.

Anna Wende – Surmiak, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem"

opr. s/
Może Cię zainteresować
zobacz także
komentarze
STAŚ14.01.2022, 19:18
Ciekawe to, wszystko !
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl