Turyści po zmroku bez odpowiedniego przygotowania oraz wyposażenia utknęli w rejonie wierzchołka Kopy Kondrackiej. Ratownikom nie udało się do nich dotrzeć osobiście. Posłużono się więc dronem. Turyści noc spędzili w górach.
Trzy osoby wezwały na pomoc ratowników TOPR. W kierunku kierunku Kopy Kondrackiej wyruszyło 14 ratowników."Ze względu na wysoki (ZNACZNY) stopień zagrożenia lawinowego oraz brak widoczności spowodowanej porywistym wiatrem i ciągłymi opadami śniegu ratownikom nie udało się dotrzeć do osób potrzebujących pomocy. Przy pomocy drona ratownicy dostarczyli do Turystów koce termiczne Blizzard oraz pakiety grzewcze co umożliwiło Turystom przetrwanie nocy w bardzo niskiej temperaturze" - relacjonują TOPR-owcy.Kolejnego dnia o 5 rano z Centrali TOPR wyruszyły kolejne grupy ratowników.
"Udało się im około południa dotrzeć do turystów, którzy w zaskakująco dobrej formie zostali sprowadzeni do Doliny Kondratowej i dalej skuterami śnieżnymi oraz samochodami zostali przetransportowani do Zakopanego" - czytamy w relacji.
W wyprawie łącznie udział wzięło 28 ratowników.
s/ zdj. T. Nodzyński/TOPR