Śmigłowiec TOPR uziemiony. Powodem jest awaria

Tatrzańscy ratownicy przez kilka najbliższych dni nie będą mogli w akcjach używać swojego śmigłowca. W przypadku konieczności szybkiego dotarcia do poszkodowanych osób w Tatrach użyty ma zostać śmigłowiec ze Słowacji ATE, lub śmigłowiec innych służb polskich.Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego poinformowali o awarii śmigłowca Sokół, którego używają w przypadku konieczności szybkiego dotarcia do osób poszkodowanych w Tatrach.

- Podczas rutynowego uruchamiania śmigłowca Sokół TOPR stwierdzono usterkę techniczną. Do czasu jej usunięcia śmigłowiec ratunkowy nie będzie mógł latać. - informuje Krzysztof Długopolski, ratownik TOPR.

Ratownicy zapewniają, że obsługa techniczna śmigłowca, jak również przedstawiciele producenta dokładają wszelkich starań, aby jak najszybciej usunąć usterkę. Jednak do czasu naprawy śmigłowiec pozostanie w hangarze.

Turyści, którzy wybierają się w Tatry nie zważając na zagrożenie lawinowe muszą się liczyć z późniejszym dotarciem ekipy ratunkowej. Mimo, iż TOPR będzie korzystać z pomocy śmigłowca ATE ze Słowacji, to należy się liczyć z dłuższym czasem, niż jak to było w przypadku korzystania z własnego śmigłowca. Ratownicy informują także o staraniach pozyskania na czas naprawy śmigłowca z policji lub wojska. Do tej pory śmigłowce służb mundurowych zastępowały ratunkowego Sokoła podczas remontów i napraw.

ms/s/