26.01.2022, 19:36 | czytano: 5580

Lepiej późno, niż wcale - w "Podhalańskiej Wyższej" powstają związki zawodowe

NOWY TARG. Z inicjatywy dr hab. i profesor uczelni Marii Płonki, w Podhalańskiej Państwowej Uczelni Zawodowej tworzone są związki zawodowe. Zajmą się w pierwszej kolejności zgodnością z prawem zwolnień dyscyplinarnych, dokonywanych przez Biankę Godlewską-Dzioboń, uważającą się za p.o. rektora.
Pomysł powołania na „Podhalance” organizacji związkowej przy Związku Nauczycielstwa Polskiego nie ma nic wspólnego z obecnymi zajściami. Jak mówi prof. Płonka, zrodził się już jesienią, a jego genezą było podniesienie przez odwołanego rektora Roberta Włodarczyka pensum dla nauczycieli akademickich, bez podniesienia im wynagrodzenia. Siłą rzeczy jednak obecne wydarzenia będą dla nich priorytetem.
- Uchwała założycielska już jest, związki są w trakcie organizacji, a przewidziany prawem jej tryb to pół roku. My oczywiście chcemy, by powstały jak najszybciej w związku z obecnymi wydarzeniami na uczelni. Jednakże proces rejestracji i zakładania związku musi być zgodny z prawem i procedurami. Gdy związek się ukonstytuuje, chcemy złożyć wniosek o ustalenie zgodności z prawem zwolnień dyscyplinarnych, ponieważ wszystkie, o których wiem, dotyczą szczególnych grup nauczycieli akademickich. Są to nie tylko nauczyciele akademiccy, których tryb zwolnienia podlega szczególnym regulacjom, a zwolnienie w trybie dyscyplinarnym wymaga postępowania dyscyplinarnego, a tego nie było. To wynika z zapisów ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce. Wśród osób zwolnionych są senatorowie, członkowie Kolegium Elektorów oraz członkowie-założyciele związku, podlegający ochronie.

Prof. Płonka nie chce na razie wypowiadać się na ten temat, uważa jednak, że ostatnie decyzje pracownicze budzą duże wątpliwości prawne. Jako ekonomistka, a nie prawnik, nie chce na razie o tym mówić. - Na pewno będziemy badać te zwolnienia i tryb, w jakim się odbyły - zapowiada.

Dziwi się też, że w uczelni z 20-letnią historią dotąd nie powstały związki zawodowe. - Być może to, co się teraz dzieje, wynika właśnie z ich braku. W innych uczelniach zawodowych związki od dawna działają i ich opinie są niezbędne przy podejmowaniu przez władze uczelni decyzji w sprawach pracowniczych. Szkoda, że powstają tak późno, bo pewnych spraw być może można było uniknąć - dodaje prof. Płonka i przypomina, że do związków zawodowych mogą należeć wszyscy pracownicy uczelni, nie tylko nauczyciele akademiccy.

p/
Może Cię zainteresować
komentarze
Moderna27.01.2022, 17:02
A że tak się zapytam: Co cię to obchodzi kim jest Baca i jaki masz interes w tym żeby to wiedzieć? Koniecznie?
Obserwator27.01.2022, 13:39
Do Jan
Rotacja na stanowisku Rektora jest zadziwiająca. Czy nikt nie ma szans na pełną kadencję?
cba27.01.2022, 12:32
Jak nie wiadomo, o co chodzi... to wiadomo o co chodzi - Lepper mial rację. a drugie przysłowie " niedaleko pada jabłko od jabłoni". Starsi nowotarżanie będą wiedzieli, o co chodzi
tak zapytam27.01.2022, 11:35
kim jest Baca?
wie wszystko co się dzieje na uczelnii, cały czas komentuje i podjudza. Baca wie wszystko z Nowego targu nawet z dawno minionych czasów. Kim jest Baca i jaki ma interes w tym cyrku?
Zorientowany27.01.2022, 11:30
Gdyby Pan Rektor Włodarczyk był osobą, którą można prowadzić dialog, to może by został odwołany w inny sposób. Jest to osoba wątpliwej reputacji, dlatego stało się tak jak stało. Sądy kapturowe karały niewinnych. Tu było trochę inaczej.
mwm27.01.2022, 11:18
To już wiem, że potwierdziły się informacje o tym, że Pan Rektor Włodarczyk zaczął stawiać wymagania wykładowcom o wyższy poziom pracy, większą ilość godzin pracy za niemałe pieniądze, które otrzymywali i przez to przepadł u szanownych wykładowców.
Jan27.01.2022, 10:36
Gdzie byliście studenci jak obradował Sąd kapturowy nad prof Włodarczykiem.
Został zwołany nie informując Włodarczyka, że takie ciało się zbiera, nie zapraszając na posiedzenie, wszystko tajne przez pufne.
Dlaczego nie dano możliwość wypowiedzenia się rektorowi, a no dlatego,że nie można było rektorowi nic zarzucić i uczciwie spojrzeć oczy.
To co robicie to nie Białoruś, to Korea Północna. Sąd który nie daje możliwości wypowiedzenia się jest Sądem kapturowym. Taka sytuacja może dotknąc każdego z Was to nie będziecie
mogli mieć żalu, że wyrok skazujący zapadł bez Waszego udziału i wiedzy oraz mozliwosci obrony. Pani Bianko czas pomyśleć o założeniu rownież drugiego związku zawodowego, który bronił by autonomii uczelni i zwalnianych rektorów.
Dla przypomnienia który to rektor w ciągu paru miesięcy zostaję odwołany, trzeci z próba odwołania pani czwarty.
Dla tych osób nie ma, żadnej świętości księdza rektora również odwołali, któremu prokuratura nie postawiła zarzutów a
Sąd oczyścił rektora z zarzutów.
Moderna27.01.2022, 09:43
Nie dajcie się zastraszyć uważającej że dosięgnęła zaszczytów BGD. To nie ona gra w tego chińczyka. Ona jest tylko tym małym pionkiem, który za chwilkę będzie zbity i wyrzucony poza planszę. I ona o tym wie i dlatego tak drapie i mąci. Prawda Was wyzwoli ale nie dajcie się. Może też nadejdzie kres dziwnej zmowie milczenia, która dosięgła parlamentarzystów i samorządowców. Przecież to my na nich głosowaliśmy i to oni mają nas reprezentować w takich właśnie sprawach trudnych. I nie tłumaczcie że to jest sprawa wewnętrzna uczelni bo spór dawno wyszedł poza jej wrota. Przecież chyba nie trzeba stosować specjalnych apeli do parlamentarzystów i samorządowców żeby dowiedzieli się o sytuacji na nowotarskiej w końcu uczelni. Oprócz nieustającego przecinania wstęg i przekazywania czerwonych samochodów istnieją jeszcze konflikty i problemy które wymagają ich reakcji. A może po prostu zwykłego, ludzkiego zainteresowania,prawda panowie i pani?
słuchaczka27.01.2022, 08:52
Do Studenci!
Proszę, zapytajcie starszych do czego służą taczki. Może trzeba na nich kogoś wywieźć?
Jasiek27.01.2022, 08:39
Trolle BGD rozpisują się na temat możliwości załatwienia spraw zwolnień w sądach. Super! Jeśli ktoś ma nadmiar czasu i pieniędzy to zdecydowanie godne polecenia. Pytanie dlaczego Pan Włodarczyk tego nie zrobił? O ile wiem to jego zwolnienie było pierwsze w tej kolejce które wywołało całą burzę. Jeśli nie zgadzał się ze zdecydowanym sprzeciwem społeczności akademickiej to również powinien wystąpić na drogę sądową. Czyż nie tak sugerowano w ministerstwie? Gdyby tak uczynił pewnie nie było by całej burzy w tej szklance...
Jednak lepiej było podważać, knuć, spiskować, kłamać, fałszować i posunąć się do bezprawnego przejęcia władzy. Teraz do wymiany ci co podnoszą łapkę w wyborach i wynik będzie jedyny słuszny...
obserwator27.01.2022, 07:36
do Grunty pod szpitalem.
Może rozwiń temat. Sprawa musi mieć drugie dno. Oprócz walki o władzę a stanowisko p.o. nie jest warte aż takiej ,,inicjatywy,, zawsze gdzieś tam chodzi o pieniądze.
Baca26.01.2022, 23:42
Czy ktoś jest zaskoczony? Pani BGD ujawniła swoje najwyższe kompetencje w ... zarządzaniu strachem.... Potrafi tylko bezmyślnie wręczać zwolnienia dyscyplinarne, nie umie rozmawiać z ludźmi, a już tym bardziej nie toleruje osób, które mają cokolwiek inne zdanie.... Bo nie mają prawa mieć, a już tym bardziej go wyrażać! Cóż, Nowy Targ doczekał się swojego "Łukaszenki". Jutro kolejna odsłona, kto jutro dostanie jeszcze dyscyplinarkę lub inna propozycję nie do odrzucenia? Ogłaszam konkurs! Tym razem być może na celowniku będą osoby , które będą w stanie przeszkodzić w możliwym fałszowaniu wyborów, aby Prof. Mlekodaj nie uzyskała większości? Już teraz istnieją przesłanki do tego, aby spodziewać się wprowadzenia w tej Uczelni kultu jednostki i totalitaryzmu jak za czasów PRL-u! Jeszcze gorzej, jeżeli dr BGD zapatrzyła się w towarzysza Stalina, może będzie ścinanie głów i więzienie dla każdego , kto nie uważa, że u tej pani "uroda idzie w parze z inteligencją", jak uporczywie ktoś pisze w komentarzach na ten temat? Jednak tyrani zawsze upadali, teraz miałby zdarzyć się wyjątek? W międzyczasie pani BGK będzie zarządzać w otoczeniu ludzi, którzy coraz bardziej jej nienawidzą, grono to codziennie się rozrasta. Czy w takich warunkach ktoś inteligentny czuje się zwycięzcą? Sami sobie odpowiedzcie. Czy warto walczyć o te Uczelnię, aby nie stała się miejscem bezwarunkowego kultu jednostki, co nie przystoi w XXI wieku, w dodatku w kraju, który uważa się za cywilizowany i w regionie, gdzie tak silne są tradycje walki o wolność i niezależność? Gdzie jest ministerstwo? Jak i czy pilnuje realizacji wydanych przez siebie zaleceń? Ważne jest to pytanie, szczególnie, że to zmiana decyzji ministerstwa naraziła zwolnione osoby na takie traktowanie przez ekipę pani BGD! Zmiana ta jest najpoważniejszą przyczyną chaosu i niepewności dla wszystkich osób związanych z Uczelnią. Czy ministerstwo ma takie samo poczucie odpowiedzialności za funkcjonowanie tej uczelni jak pani BGD, którą Ministerstwo bezwarunkowo popiera? Panią BGD jest jednak też za co podziwiać. Kiedyś związana z politykami PO, a teraz potrafiła się tak szybko przepoczwarzyć, że przez niektórych jest postrzegana jako katolicka fundamentalistka (wczorajsze wpisy na forum) i uzyskać ochronę ministra Czarnka z PIS! Jakie będą następne metamorfozy, jeżeli PIS nie utrzyma władzy?
Sąsiad26.01.2022, 22:25
Bianko...nie znałem Cię od tej strony. Mrocznej strony.
O zgrozo26.01.2022, 22:02
Jeżeli uważają, że zostali bezprawnie zwolnieni mogą iść do Sądu, żyjemy póki co w kraju demokratycznym. Sprawdza się, że cała wojna to możliwość powstania nowych stanowisk które są tworzone specjalnie pod klany rodzinne.

Obsadzić swoimi związki zawodowe i skok na kasę nie małą kasę
Samochody służbowe, gabinety, wysokie pensje oraz inne korzyści.
Kto za to zapłaci?
Odpowiedź jest prosta, Uczelnia.
Grupa zwolnionych pseudo nauczycieli akademickich tylko wzdycha do towrzysza Gomułki i przewodniej roli PZPR gdzie są silne związki zawodowe broniące obiboków, nierobów, to jest ich cel.
Studenci26.01.2022, 21:16
Żądamy przywrócenia wykładowców!
Włodarczyk i Godlewska WON
związkowiec26.01.2022, 21:10
Dopóki związki będą w strukturach danej firmy, tzn związkowcy będą brać wypłatę od samego pracodawcę co ciemiężony pracownik to nie będzie dobrze, a wiem co piszę bo znam to od podszewki. Wystarczy, że powstanie kilka ZZ w zakładzie i podczas rozmów strony społecznej z zarządem, ten drugi przekona pod stołem;) do swoich racji jeden ze ZZ i całe negocjacje leżą. ZZ powinny być ale poza zakładem pracy, aby potencjalny Kowalski z Nowakiem (pracownicy malutkich firm) mogli się zadeklarować, że x% ze swojej wypłaty będą przekazywać na nie w zamian za solidną opiekę ich interesów przed pracodawcą. W Polsce związkowcy jednak nie chcą się na to zgodzić bo przytulają na wypłatę grubą związkową kasę równocześnie blokując etaty w firmie-to tak jak dawniej hokeiści, grali w klubie a w kombinacie mieli etat i drugą pensję. Jest jednak różnica pomiędzy związkowcami a tamtymi hokeistami, tamci hokeiści przynajmniej grali i było na co popatrzeć. :)
Grunty pod szpitalem26.01.2022, 21:03
To są gorsze czasy niż PZPR to są czasy PiS. Bianka ma wsparcie AGM którego w czasach jak był posłem PO była dyrektorem biura. Teraz AGM jest w PiS więc oboje stosują pisowskie metody. Pytanie po co, dlaczego i dla kogo?
chimera26.01.2022, 20:20
A co na uczelni robi odwołany wcześniej rektor Włodarczyk? Kompletuje dokumenty czy przybył na kawę do pani Bianki. Oj jak bardzo śmierdzi to wolta. Ciekawe gdzie tam jest drugie dno, bo zachowanie tej kobiety pod szyldem p.o. jak żywo przypomina minioną epokę PZPR i czystek przeprowadzanych na wyższych uczelniach pod byle jakim pretekstem.
Może Cię zainteresować
Zobacz pełną wersję podhale24.pl