700 tys. zł mają kosztować koncepcje przebiegu północnej obwodnicy Zakopanego. Wielowariantowe koncepcje powstaną dzięki współpracy zakopiańskiego magistratu i Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego. Inwestycja ma być realizowana z budżetu państwa, a jej koszt burmistrz szacuje nawet na 500 mln zł.
O konieczności budowy obwodnicy Zakopanego mówi się od lat. Turyści oraz miejscowi dojeżdżający do pracy w sezonie stoją w gigantycznych korkach ciągnących się kilometrami. Zmienić to ma obwodnica, która ma ułatwić wjazd do miasta, ale także usprawnić przejazd w kierunku Kościeliska.- To nie będzie do końca obwodnica, bo ona omija miasto. To będzie droga ułatwiająca przejazd w kierunku Kościeliska i wjazdu do Zakopanego - zaznacza Leszek Dorula, burmistrz Zakopanego.Zakopiański magistrat i Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego składają się po 350 tys. zł, aby przygotować koncepcję przebiegu “obwodnicy”. Droga ta ma mieć kilka wariantów, tak aby można było szybciej przeprowadzić realizację inwestycji w przypadku napotkania problemów. Nad uzgodnieniami przebiegu drogi ma od początku pracować zespół specjalistów, który do tematu podejdzie z wszystkich możliwych stron.
- Chcieliśmy, aby Zakopane było włączone już na etapie tworzenia koncepcji. Zespół składający się z urzędników, radnych i przedstawicieli mieszkańców tych nieruchomości, aby na etapie koncepcji już uzgadniać wnioski, żeby nie było tak jak geodeci zaczną wbijać paliki, to mieszkańcy będą zaskoczeni - zaznacza Leszek Dorula.
Najwięcej czasu zajmą najprawdopodobniej decyzje środowiskowe. Dlatego samorządowcy zdecydowali się od razu przygotować kilka wariantów, aby uniknąć opóźnień i konieczności rozpoczęcia przygotowywania koncepcji od nowa.
Koncepcja, to dopiero początek drogi, jednak milowy krok do powstania tak ważnej dla miasta infrastruktury. Burmistrz Zakopanego jest jednak pewien, że droga w niedalekiej przyszłości powstanie.
Szanse powodzenia inwestycji zwiększa fakt, że ok 70 proc. terenów zostało już pod drogę zarezerwowanych.
ms/